18.03.2010
Mackey wygrał Iditarod
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Lance Mackey po raz czwarty z rzędu wygrał najsłynniejszy wyścig psich zaprzęgów. Trasę ponad 1800 km z Anchorage do Nome pokonał w ciągu ośmiu dni 23 godzin 59 minut i 9 sekund. Jest drugim w historii wyścigu – po Martinie Buserze (2002) – maszerem, któremu udało się to zrobić w czasie krótszym niż dziewięć dni
fot. Forum
Walka do końca była zacięta. Mackeyowi po piętach deptał Hans Gatt, zwycięzca zakończonego niedawno Yukon Quest. Co ciekawe obaj maszerzy mają na swym koncie po cztery wygrane w tym ostatnim wyścigu. Jednak Mackey okazał się niepokonany i zamierza walczyć w przyszłym roku o piąte z kolei zwycięstwo.
W tym roku na metę przybył wraz z 11 psami, wśród nich była ulubiona trzyletnia suczka Maple (udekorowano ją później girlandą z żółtych róż). W nagrodę otrzymał ponad 50 tys. dolarów i samochód marki Dodge.
Zwycięstwo Mackeya jest tym bardziej cenne, że zdobył je człowiek, który kilka lat temu wygrał walkę z rakiem, a leczenie za pomocą radioterapii osłabiło jego odporność na niskie temperatury. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined