27.04.2009

Mały pokonał dużego

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Ponad 3100 psów przyjechało w weekend do Opola na XXVIII Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych. Wygrał jeden z najmniejszych kandydatów - krótkowłosy chihuahua Seva.

fot. Witold Chojnacki

– Ten pies jest idealnym wzorcowym chihuahuą. Zachwycił mnie budową, charakterem oraz gracją, z jaką się poruszał. Mój wybór potwierdził aplauz publiczności – mówi Andrzej Mania, sędzia międzynarodowy i przewodniczący Zarządu Głównego Związku Kynologicznego w Polsce, który sędziował konkurs Best in Show wybrał w Opolu

Rodowe imię zwycięskiego psa brzmi: Helena’s Band Bestseller Mr. Dancer. W domu w Rosji, gdzie mieszka jego właścicielka Helena Myagkova, wołają na niego Seva. – To najmniejszy pies świata, ale wielki duchem, podbija serca ludzi – mówi Marcin Wilczek, współwłaściciel z Dywit pod Olsztynem.

Pies przyjechał do Polski z Rosji na tournée po wystawach międzynarodowych. – Dobrze mu idzie – uśmiecha się Marcin Wilczek. – Jest odważny i to widać na ringu. Potrafi do wielkiego psa podejść z podniesionym ogonem, jakby chciał powiedzieć: Ja tu rządzę!

W ścisłym finale chihuahua (ok. 20 cm w kłębie) wygrał rywalizację z wilczarzem irlandzkim, największym psem świata (nawet 90 cm) o imieniu Logan Celtic Alanda, należącym do Magdaleny Góreckiej z Rogierówka koło Poznania.

Atrakcją pierwszego dnia wystawy było pojawienie się na ringu portugalskiego psa dowodnego – rasy rzadkiej, choć już chyba wszystkim znanej, bo zagościła w Białym Domu. Champion Alwin przyjechał do Opola z Czech wraz ze swoją właścicielką Sarką Baumrukrovą. – Dla tych psów przepłynięcie pół kilometra w morzu, wśród fal – to żaden problem. Portugalskim rybakom pomagały w rozstawianiu bojek. Wykorzystywano je nawet do przekazywania wpław wiadomości między statkami – mówi Stanisław Firlik, międzynarodowy sędzia kynologiczny.

Wystawa pokazała, że rośnie popularność ras rodzimych. Chętnie hodujemy polskie owczarki nizinne, ale także jeszcze do niedawna uznawane za ginące rasy: ogara i gończego polskiego. Po raz pierwszy w Opolu wystawiano więcej ogarów i gończych niż popularnych PON-ów. – Ludzie przekonali się do tych psów nie tylko z pobudek patriotycznych – ocenia Grzegorz Weron, szef opolskiego oddziału ZKwP, właściciel sześciu gończych polskich. – To rasy łatwe w pielęgnacji, bo krótkowłose, a także karne, nie walczą o dominację w domowym stadzie.

Opolskiej wystawie międzynarodowej towarzyszyły wystawa klubowa psów do towarzystwa oraz IX grupy FCI i krajowa VI i IX grupy FCI. W sumie w Opolu było ponad 4500 psów (o około pół tysiąca więcej niż rok temu). – Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się zorganizować w tym samym miejscu i w tym samym czasie tak dużo wystaw, aby dać hodowcom możliwość jak najszerszego zaprezentowania sędziom swych pupili, zdobycia ocen zarówno na klubówce, jak i na krajówce – mówi Grzegorz Weron. – Dzięki temu zwiedzający też mogli dłużej oglądać psy ulubionych ras i pozyskiwać informacje od doświadczonych hodowców.

Ewa Bilicka, "Nowa Trybuna Opolska"

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

31.05.2025

Siła relacji człowieka i zwierzęcia: W chwilach stresu wolimy przytulić psa niż rozmawiać z partnerem

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Globalne badanie przeprowadzone przez firmę Mars i platformę Calm potwierdza to, co wielu opiekunów zwierząt domowych czuje intuicyjnie – nasze relacje z pupilem mają realny wpływ na dobrostan psychiczny.

null

undefined

14.05.2025

Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!

akcja bezpieczny zwierzak

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się