20.02.2023
Pod ambasadą Hiszpanii pikietują w obronie psów Galgo
Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
W niedzielę 5 lutego pod ambasadą Hiszpanii odbył się kolejny marsz, mający na celu zwrócenie uwagi na cierpienie i niegodne traktowanie psów Galgo. Jak przebiegał marsz? Przeczytaj artykuł i dowiedz się więcej na ten temat.
fot.@chartoterapia/Facebook
W obronie psów Galgo od lat organizowane są różnego rodzaju marsze, demonstracje czy akcje uświadamiające. Niedawno jeden z nich odbył się w Warszawie, przy współudziale właścicieli chartów, aktywistów i miłośników zwierząt z całego kraju. Marsz przebiegał w sposób pokojowy, a hasło przewodnie brzmiało A casa, no a la caza, co znaczy „W domu, a nie na polowaniu”. To właśnie hiszpańscy myśliwi gotują okrutny los tym pięknym zwierzętom.
Psy Galgo – dlaczego są prześladowane?
Galgo Espanol, czyli chart hiszpański to stara rasa psów myśliwskich, którą szlachta z upodobaniem wykorzystywała podczas polowania. Potomkami Galgos są charty azjatyckie, które wraz z Celtami dotarły, aż na teren Półwyspu Iberyjskiego. Charty hiszpańskie to psy rodzinne, przywiązane do swojego opiekuna, a jednocześnie nieskomplikowane w pielęgnacji. Dlaczego są prześladowane?
W Hiszpanii myśliwi wykorzystują te czworonogi do polowań. Szacuje się, że w czasie sezonu łowieckiego każdy myśliwy dysponuje około 10 osobnikami tej rasy. Psy najczęściej służą tylko rok, podczas sezonu łowieckiego; rzadko który osobnik zostaje u myśliwego na drugi rok. Co się dzieje, kiedy myśliwy stwierdzi, że pies już mu się nie przyda? Przedstawiciele tej rasy mordowani są w okrutny sposób.
O szczęściu można mówić w przypadku zwierząt, które zostały zastrzelone przez swojego „opiekuna”. Bardzo często odnajduje się na terenie Hiszpanii masowe groby wypełnione po brzegi chartami hiszpańskimi.
Marsz pod hiszpańską ambasadą – przebieg
Biorąc pod uwagę okrutne traktowanie psów w Hiszpanii, nie dziwi fakt, że na całym świecie organizowane są demonstracje i marsze. Mają one za zadanie zwrócić uwagę opinii publicznej na problem, którego rząd Hiszpanii przez lata nie chciał zauważać. Podczas lutowego marszu uczestnicy przeszli spod ambasady Hiszpanii do siedziby Komisji Europejskiej, solidaryzując się tym samym z milionami Hiszpanek i Hiszpanów.
Data 5 lutego nie została wybrana przypadkowo. Pierwszego dnia miesiąca przypada koniec sezonu polowań, po czym uśmierconych zostaje nawet 100 tysięcy osobników tej rasy. Są to psy, które były zbyt słabe lub mało efektywne. Te zwierzęta, którym udaje się przeżyć do kolejnego sezonu, trzymane są zazwyczaj w koszmarnych warunkach. Ciasne cele bez okien to standardowe warunki, w jakich myśliwi przechowują Galgo.
Przechowują jak przedmioty, bo tak też traktują te stworzenia. Zasłaniając się frazesami o splamionym honorze, tak naprawdę Hiszpanie dbają jedynie o swoje portfele. Koszt szczeniaka Galgo to około 10 euro, co sprawia, że o wiele taniej jest zabić czworonoga tuż po zakończonym sezonie niż utrzymywać go przy życiu do kolejnego.
Większość obywateli Hiszpanii jest przeciwna losowi, na który skazane są Galgo. Niestety wielu myśliwych to osoby zamożne, mające kontakty wśród elit lub same do nich należące. Prawo skonstruowane jest w ten sposób, że Galgo są zakwalifikowane jako psy służbowe, pracujące, których nie obowiązują przepisy dotyczące okrucieństwa wobec zwierząt. Z tego powodu tak ważne jest uczestnictwo w wydarzeniach mających na celu zwrócenie uwagi, jak największej liczby osób na ten palący problem.
Żyjemy w drodze, a do Polski zamiast pamiątek przywozimy bezdomne zwierzaki. Promujemy ideę adopcji, wyjazdów z psem, weganizmu i etycznych podróży. Przygody z wypraw opisujemy na naszym blogu oraz kanałach social media.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined