25.06.2015
Maszerowali dla chartów
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Porzucane albo zabijane w okrutny sposób, czasem pozostawione w szopie na odludziu, by zginęły z głodu i pragnienia. To smutny koniec życia chartów wyścigowych, które już zakończyły karierę sportową. Miłośnicy chartów uznali, że trzeba zwrócić uwagę na potrzebę adopcji tych pięknych stworzeń. W wielu miastach świata w ostatnią niedzielę odbyły się imprezy terenowe zwane „Wielkimi Charcimi Marszami”, aby przekonać jak największą liczbę osób do ich adopcji.
fot. Facebook
Los chartów biegających w profesjonalnych wyścigach jest nie do pozazdroszczenia: ciągłe treningi, samotność, duże ryzyko urazów, a na końcu kariery niebezpieczeństwo uśpienia. Względy humanitarne nie mają zbyt wielkiego znaczenia w środowisku sportu i związanego z nim hazardu. Pies, który zestarzał się, osłabł lub uległ kontuzji jest postrzegany jako darmozjad, który w psiarni blokuje miejsce dla wzrastających kolejnych gwiazd toru.
Uśpienie bywa w wielu przypadkach wręcz dobrodziejstwem w porównaniu z losem, który spotyka część populacji. W ciągu wielu lat niektórym właścicielom wyścigowych chartów udowadniano ich zabijanie ze szczególnym okrucieństwem lub pozostawianie w zamknięciu na pustkowiu, aby tam zginęły w męczarniach. Ci, którzy sami o sobie mówili, że są „humanitarni”, płacili komuś za zastrzelenie psich emerytów, co wypadało taniej niż śmiertelny zastrzyk u weterynarza.
W ostatnich latach dzięki obrońcom zwierząt o sprawie zrobiło się głośno i opinia publiczna oraz wymiar sprawiedliwości zaczął bacznie przyglądać się działaniom właścicieli torów.
Grono ludzi dobrej woli usiłuje przeciwdziałać takim patologiom. Zrzeszają się w organizacje przeprowadzające adopcje i kontrolujące warunki, w jakich przebywają psy wyścigowe, a także starają się promować przygarnianie psich sportowców. Wokół adopcji chartów narosło bowiem wiele mitów.
Powszechna jest opinia, że taki pies nie przystosuje się do domowych warunków, że będzie agresywny, że nie będzie się umiał przywiązać do swoich nowych opiekunów. Żeby wyprowadzić ich z błędu, od kilku lat organizowane są marsze, w których biorą udział wszyscy chętni, ale w szczególności rodziny, które przyjęły pod swój dach emerytowane charty wyścigowe. Właściciele chętnie opowiadają, jak łagodnymi, czułymi i kochającymi psami są ich pupile. Zachęcają, żeby dać szansę jak największej liczbie sportowych zwierzaków.
Zaczęło się od marszów w kilku miastach w Wielkiej Brytanii. Z roku na rok było ich coraz więcej, więc nadano im wspólną nazwę Great British Greyhound Walk (Wielki Brytyjski Marsz Chartów). Teraz pod tym sztandarem wędrują charciarze na całym świecie.
Ten rok był rekordowy pod względem ilości imprez odbywających się w różnych miejscach. Tylko w Wielkiej Brytanii przemarsze chartów odbyły się w 109 miejscowościach, zaś na świecie dołączyło do nich 41 kolejnych, głównie w Irlandii, Australii, Włoszech i Stanach Zjednoczonych, gdzie kwestia porzucania albo zabijania charcich emerytów jest dużym problemem.
Imprezom towarzyszyły różne konkursy i sprzedaż gadżetów na rzecz stowarzyszeń zajmujących się adopcjami wyścigowych weteranów. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.
undefined
07.11.2024
Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.
undefined
28.10.2024
"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!
undefined