29.12.2013

Na ratunek potrąconemu przez samochód psu bezdomnego

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

River, którym opiekował się bezdomny, chory na raka kości Steve Anthony z Roseville w Kalifornii, został potrącony przez samochód. Kierowca odjechał, nie zastanawiając się, czy pies żyje i czy nie trzeba udzielić mu pomocy. Gdyby nie dobrzy ludzie, zwierzak straciłby życie – informuje ABS News 10.

fot. The Chester Foundation

Z pyska i nosa Rivera leciała krew, gdy Steve Anthony podbiegł do swego podopiecznego. Wszystko działo się przed świętami Bożego Narodzenia. Bezdomny Steve, sam chory na raka kości, zaopiekował się jakiś czas temu bezdomnym psem. River ma dziewięć miesięcy.

Przed świętami Steve znalazł sezonową pracę w punkcie sprzedaży choinek. Towarzyszył mu pies River. W pewnym momencie zwierzak został potrącony przez samochód, którego kierowca nawet się nie zatrzymał, żeby sprawdzić, co się stało z psem i udzielić mu pomocy. Dwa inne samochody zjechały na pobocze, by pomóc Steve’wowi przenieść Rivera na pobocze drogi. Ale dopiero Jennifer Martin, która przejeżdżała tamtędy z dwójką małych dzieci, zatrzymała się i wzięła rannego psa oraz jego opiekuna do swego samochodu, by zawieźć ich do Atlanitic Street Veterinary Hospital.

Tam się okazało, że zwierzak ma pogruchotaną miednicę i konieczna jest operacja. Bezdomny Anthony nie miał oczywiście na nią środków. Jennifer dała mu 75 dolarów, które miała w portfelu, ale to oczywiście nie starczyłoby na opłacenie kosztów trudnego zabiegu. Opisała więc historię Rivera i jego opiekuna na Facebooku. W ciągu 12 godzin wraz z The Chester Foundation, organizacją, której celem jest medyczna pomoc bezdomnym psom, zebrała 5 tys. dolarów. Po dwóch dniach było to już 9 tys. dolarów. Oprócz pieniędzy ludzie przekazywali też jedzenie i zabawki dla psa.

Dzięki temu River mógł zostać zoperowany w Atlantic Street Veterinary Hospital Pet Emergency Center. Operacja okazała się bardziej skomplikowana, niż przewidywali lekarze, ale River zniósł ją dobrze. Cały czas towarzyszył mu jego opiekun Anthony.  Zwierzak powinien teraz dochodzić do siebie w ciepłym domu, a nie na ulicy czy w grocie, w której dotąd mieszkał ze swym opiekunem. Zebrane środki pozwolą im na jakiś czas zapewnić mieszkanie, nie wiadomo jednak, co będzie dalej. Anthony chce znaleźć pracę, ale o to niełatwo. Mimo że sam znajduje się w ciężkiej sytuacji, apeluje by przekazywać środki już nie na jego psa, który zdrowieje, ale na inne potrzebujące pomocy zwierzęta, znajdujące się pod opieką The Chester Foundation. MC
 

 

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

15.04.2024

Z pseudohodowli odebrano ponad 60 zaniedbanych psów! Schronisko prosi o pomoc

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zaniedbane psy, brodzące we własnych odchodach – to krótki opis dramatu, jaki rozegrał się w Gdańsku. Nielegalnie prowadzona hodowla została zlikwidowana. Teraz pracownicy schroniska apelują o pomoc. 

Psy z pseudohodowli z Gdańska

undefined

04.04.2024

Dzień Bezdomnych Zwierząt 2024 – jak można go świętować? Sprawdź!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

4 kwietnia 2024 wypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wydarzenie to przypomina nam o rzeczach, o których zapominamy wśród codziennych obowiązków – gdzieś tam czekają psy, które nie mają domów. I to my możemy im pomóc!

dzień bezdomnych zwierząt

undefined

04.04.2024

Pokaż psu lepszy świat. Zostań opiekunem tymczasowym i zamieszkaj we wrocławskim Domu dla Skrzywdzonych Zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

We Wrocławiu wystartowała niesamowita inicjatywa. Powstał Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt. Już tylko krok dzieli od pełnego ruszenia z akcją. Teraz trwa rekrutacja tymczasowych opiekunów. 

Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się