18.04.2015
Nala – dobry duszek w domu opieki
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Codziennie rano w domu opieki Lyngblomsten w Minnesocie w Stanach Zjednoczonych na korytarzach rozlega się stukot małych pazurków. To swoją całodzienną pracę rozpoczyna Nala, pięcioletnia czarna toy pudliczka. Suczka przemierza korytarze dużego budynku, żeby dotrzeć do każdego pensjonariusza. Sama jeździ windą, pielęgniarki i salowe naciskają jedynie guziki kolejnych pięter.
fot. Facebook
Pudliczkę Nalę do domu opieki przyprowadza jej właściciel, pracujący tu od kilku lat Doug Dawson. Kiedy pewnego razu przypadkowo przywiózł suczkę na swój dyżur, odkrył, jak bardzo kontakt z nią cieszy starych ludzi mieszkających w Lyngblomsten. Kierownik placówki zgodził się na codzienne odwiedziny Nali u pensjonariuszy i teraz każdy z nich z niecierpliwością wyczekuje odwiedzin czarnej kudłatej kulki. Nawet pacjenci z pozoru nieprzytomni lub z ograniczoną świadomością zdają się wyczuwać, kiedy suczka jest z nimi. Personel ze wzruszeniem wspomina kobietę w ostatnim stadium raka, która uśmiechała się wyłącznie wtedy, gdy Nala sadowiła się na jej kolanach.
Dom w którym pracuje Nala jest dużą, kilkupiętrową budowlą. Pudliczka ma pełną swobodę poruszania się po nim, a ponieważ ciągłe chodzenie po schodach ją męczyło, ostatecznie wybrała windę jako szybszy środek komunikacji. Dokładnie poznała mechanizm jej działania i zorientowała się, że trzeba prosić przechodzącego akurat człowieka o naciśnięcie guzika.
Bystry piesek wie dobrze, co dzieje się w placówce. Pracownicy Lyngblomsten są przekonani, że suczka wyczuwa, że w nocy odszedł któryś z pensjonariuszy.ponieważ wyraźnie okazuje żal.
Staruszkowie bardzo kochają swojego pieska- mówią do niego, a przy okazji wspominają także własne psy, które mieli gdy byli młodsi. Dla nich Nala to czworonożny anioł, który pomaga im znieść samotność i smutek. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined