03.10.2015
Nie odwracajcie głowy, gdy widzicie psa na łańcuchu
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nasza wielka akcja społeczna „Zerwijmy łańcuchy” odbędzie się już jutro, 4 października, w Światowy Dzień Zwierząt. W ponad 40. miejscowościach w całej Polsce po raz dziewiąty do bud łańcuchami przypną się setki wolontariuszy, by w ten niekonwencjonalny sposób zwrócić uwagę nie tylko na skutki niehumanitarnego trzymania psów na łańcuchach, ale także na problem wszelkiego rodzaju okrucieństwa wobec zwierząt.
fot. Shutterstock
Raz w roku, kierując się troską o dobro zwierząt, organizujemy niespotykane nigdzie indziej na taką skalę pospolite ruszenie wolontariuszy z całej Polski. Raz w roku mówimy o tym szczególnie dobitnie przy wsparciu wielu znanych osób i mediów, ale naszą misję realizujemy przez cały rok. Zwracamy uwagę na częste przypadki okrucieństwa wobec zwierząt, szczególnie zaś na niehumanitarne trzymanie psów na łańcuchach. Poprzez naszą nietypową akcję społeczną staramy się dotrzeć do jak najszerszego grona osób i uczulić je na to, aby nie były obojętne, gdy psu dzieje się krzywda.
Dzień przed tegoroczną akcją warto przypomnieć, dlaczego uwiązanie psa na całe życie w jednym miejscu jest niehumanitarne i jak dramatyczne skutki pociąga za sobą. Jeśli pies jest uwiązany na krótkim, ciężkim łańcuchu przede wszystkim nie zaspokaja podstawowej potrzeby, którą jest ruch. Często rośnie razem z wrastającym w szyję łańcuchem, który odkształca kręgi szyjne, powoduje ból i nigdy niegojące się rany. Psy długowłose zwykle nieczesane latami, cierpią na odparzenia i choroby skóry. Nieścierane pazury boleśnie utrudniają poruszanie się. Zwierzęta spuszczone z łańcucha pierwszy raz po kilku latach obijają się o ludzi i przedmioty na swojej drodze, bo nie potrafią regulować dystansu – dotąd ich ogranicznikiem był łańcuch.
Czy godzisz się na takie traktowanie istot, które odczuwają ból, strach, głód, pragnienie i samotność podobnie jak człowiek? Nie bądź obojętny. Kiedy widzisz psa na łańcuchu, przyjrzyj się, czy ma miskę z wodą, szczelną budę (a nie np. metalową beczkę, w której zimą zamarznie, a latem się poparzy!) z wystarczająco dużym otworem i łańcuchem nie krótszym niż 3 m. Zobacz, czy nie jest wychudzony, czy nie ma skołtunionej sierści albo wyłysień na ciele. Zorientuj się, czy nie wygląda na chorego, czy nie stoi w błocie lub własnych odchodach. Jeśli zauważysz którąś z wymienionych rzeczy, zawiadom najbliższą organizację prozwierzęcą, straż miejską lub policję. Takie traktowanie zwierzęcia jest w świetle prawa okrucieństwem i podlega karze. Gdy nie jesteś obojętny, masz szansę pomóc uratować choćby jednego psa.
A 4 października pomóż nam o tym wszystkim mówić. Znajdź na mapie miejsce happeningu w swojej okolicy i dołącz do nas! Możesz też wydrukować ulotki do rozdawania i obwieszczenia do rozwieszania (do pobrania tutaj). PK
ORGANIZATOR:
PARTNERZY AKCJI:
PATRONI MEDIALNI:
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
03.09.2024
Wspieraj Psich Bohaterów z marką Brit!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Psy towarzyszą nam na co dzień, wnosząc do naszego życia radość, wsparcie i miłość. Wśród nich są również psy ratownicze i przewodnicy, którzy nie tylko oddają nam swoją lojalność, ale także ratują ludzkie życie, często narażając własne zdrowie. Teraz mamy okazję odwdzięczyć się im za ich poświęcenie i pomóc, kiedy sami potrzebują wsparcia.
undefined
27.08.2024
Akcja Łapa w Łapę: Pomóż schroniskom kupując karmę dla swojego pupila!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czy wiesz, że twoje codzienne zakupy mogą pomóc bezdomnym zwierzętom? Dzięki akcji "Łapa w Łapę" organizowanej przez BIOFEED ZOO, każdy zakup karmy dla twojego pupila to wsparcie dla schronisk w Polsce.
undefined
22.08.2024
Mysterium dla poznańskich adopciaków
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Pod koniec lipca marka kosmetyczna Mysterium pokazała, że jej serce bije również dla zwierząt! Zespół Mysterium odwiedził poznańskie Schronisko, aby wspomóc podopiecznych czekających na nowe domy. Marka nie przyszła zresztą z pustymi rękami – do placówki trafiło aż ponad 140 kilogramów karmy, która z pewnością ucieszyła niejednego czworonoga.
undefined