27.08.2014

Niechciany pitbul adoptowany przez policjanta

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Kiedy sierżant Gary Carter po interwencji mieszkanki Arlington zatroszczył się o biegającego luzem, podobno agresywnego, a w rzeczywistości łagodnego pitbula Jeffreya, który ostatecznie został oddany właścicielowi, nie sądził, że jeszcze kiedyś spotka się z tym czworonogiem. Dziś są razem na dobre i na złe.

Fot. Arlington Police Department

Po telefonicznej interwencji kilkorga mieszkańców Arlington w Stanach Zjednoczonych, którzy skarżyli się, że w okolicy biega agresywny pitbul, sierżant Gary Carter wraz z policyjną partnerką pojechali we wskazane miejsce. Zastali tam biało umaszczonego pitbula, który nie wykazywał najmniejszych oznak agresji, wręcz przeciwnie był bardzo przyjazny. Chciało mu się bardzo pić i wyglądał na zagubionego. Carter zaopiekował się psem do czasu, kiedy przejęła go lokalna organizacja Animal Service, która zajmuje się porzuconymi czworonogami. Na szczęście Jeffrey miał wszczepiony czip i dzięki niemu szybko wrócił do swojego domu.

Jak się jednak okazało, jego właściciel nie był szczególnie zachwycony tym, że czworonóg się odnalazł. Kiedy więc po paru tygodniach Jeffrey znowu wybrał się na samodzielną wycieczkę i po raz kolejny trafił do Animal Service, jego opiekun stwierdził, że ma już dość jego ucieczek i nie chce go z powrotem. W tej sytuacji psu mogło grozić nawet uśpienie. Dowiedziawszy się o tym, sierżant Carter postanowił adoptować Jeffreya. Uznał, że skoro los skrzyżował ich drogi, to znak, że powinni być razem.

chance_2.jpg

Jeffrey dostał od policjanta Cartera drugą szansę na życie. Ma teraz nie tylko nowy dom, ale i nowe imię Chance, czyli szansa. PK

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się