03.03.2013
O psie, który nie przeżył operacji plastycznej
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Chiński hodowca i właściciel mastifa tybetańskiego pozwał do sądu szpital dla zwierząt, w którym przeprowadzano operację plastyczną psa. Zabieg skończył się śmiercią zwierzaka.
pies rasy mastif tybetański | fot. Thinkstock
Pan Yu chciał, aby jego pies wyglądał lepiej i był atrakcyjniejszym partnerem dla innych hodowców – właścicieli suczek. Operacja plastyczna miała kosztować 1,4 tys. juanów (ok. 720 zł). Zdaniem mężczyzny, jeśli pies wygląda lepiej, właściciele suczek zapłacą więcej za możliwość rozmnażania ich z atrakcyjnym samcem.
Mastif tybetański pana Yu zmarł na stole operacyjnym. Przyczyną śmierci była niewydolność serca związana z narkozą, której pies został poddany.
Właściciel mastifa domaga się 880 tys. juanów (ok. 450 tys. zł) odszkodowania. Twierdzi, że to kwota, jaką zapłacił za psa.
W ostatnich latach w Chinach hodowanie mastifów tybetańskich stało się modnym biznesem, a posiadanie psa tej rasy oznacza, że ktoś jest bogaty i ma klasę. W 2011 roku chiński bogacz kupił mastifa tybetańskiego za – podobno – największą sumę, jaką kiedykolwiek zapłacono za psa – 945 tys. funtów (ok. 4,5 mln zł). AW
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
03.10.2023
Październik miesiącem dobroci wobec zwierząt – dlaczego? Sprawdźmy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
4 października, w dniu św. Franciszka z Asyżu – Patrona Ekologów i Opiekuna Zwierząt – obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Z tego powodu cały październik nazywany jest ich miesiącem! Ale to niejedyny powód...
undefined
02.10.2023
Niewidoma kobieta wyproszona z restauracji. Powód? Pies przewodnik!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Kobieta została wyproszona z restauracji z psem asystującym. Swoją historię dokładnie opisała w mediach społecznościowych. Wydarzenie poruszyło internautów i skłoniło restaurację do przeprosin.
undefined
28.09.2023
Znany zoolog przyznał się do 60 zarzutów. Wiele z nich dotyczy zoofilii
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Brytyjski ekspert i naukowiec specjalizujący się w badaniu krokodyli stanął przed sądem i przyznał się do 60 zarzutów, w tym m.in. do zoofilii. Szczegóły były tak drastyczne, że sąd pozwolił części osób na opuszczenie sali podczas odczytywania zapisów zbrodni.
undefined