17.10.2013

Od gryzienia do machania ogonem

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Mała przerażona, drżąca jak osika, gotowa bronić się ostatkiem sił suczka błąkała się po ulicach Los Angeles. Gdyby nie Cheryl Cook i organizacja Hope for Paws pewnie straciłaby życie.

fot. YouTube

Nazwana została później Holly, ale nim to się stało, skurczona, wyliniała, z podkulonym pod siebie ogonem stała w kąciku przy drzwiach. Potwornie drżała ze strachu, chciała zniknąć, być niewidoczna dla ludzi, którzy przyszli ją uratować. Tyle że ona nie wiedziała, iż oni chcą ją uratować. Gdy próbowali nałożyć jej smycz, warczała, szczekała i pokazywała zęby. Tylko w ten sposób drobna suczka mogła się bronić przed wielkim człowiekiem, którego dobrych zamiarów nie znała. Dotąd zapewne słowo „człowiek” oznaczało dla niej tyle co „krzywda”, „cierpienie”, „ból”. 

Wolontariusz z organizacji Hope for Paws usiłował zaskarbić sobie zaufanie Holly. Miał swoje metody. Delikatne głaskał ją zwiniętym w rulon kocem. Dopiero później zaczął dotykać ją palcami. Nie od razu jednak Holly to zaakceptowała. Próbowała w odruchu obronnym chwycić palec swoimi małymi ząbkami. Po jakimś czasie wolontariuszowi udało się namówić Holly nawet do tego, by wskoczyła na jego kolana. Wszystkie te zabiegi trwały około 20 minut.

Trzy tygodnie później Holly śmigała już z innymi psami wokół basenu w domu tymczasowym, do którego trafiła. Jej ogon nie znajdował się już między jej nogami, lecz wymachiwała nim radośnie. Jak niewiele trzeba by odmienić czyjeś nieszczęśliwe życie. MC

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się