11.11.2011
Od roku czeka na powrót swojego człowieka
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
„Max, siedmioletni pies rasy husky, od roku codziennie przychodzi w miejsce, gdzie po raz ostatni widział swojego pana. Mężczyzna wyjechał do pracy do Norwegii, ale jego wierny przyjaciel nie może pogodzić się ze stratą, mimo że ma nowych opiekunów.”
undefined
"Max codziennie rano wyrusza na poszukiwanie swojego pana. Staje na skrzyżowaniu w Szczecinie, na którym po raz ostatni widział swego opiekuna i czeka. Mieszkańcy przyznają, że stał się już częścią krajobrazu. Niektórzy mówią na niego "dzielnicowy".
Właściciel psa ponad rok temu wyjechał do pracy do Norwegii. Ale Max nie mógł pogodzić się z tą stratą. – Tylko jego się słuchał, nikogo innego. I teraz tęskni – mówią mieszkańcy szczecińskiego osiedla. – Cały czas tu jest, nigdzie więcej nie chodzi – dodają. Przechodnie są poruszeni uczuciami psa. – Na środku ulicy siedział, wpatrzony w jeden punkt. Tak jakby pan w tamtą stronę odjechał – opowiadają."
źródło: www.tvn24.pl
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined