18.03.2015
Odyseja jamnika Dennisa
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Jamnik miniaturowy z Ohio, który ważył dwa lata temu ponad 25 kg, zapewne już by nie żył, gdyby nie krewna jego właściciela, która zaopiekowała się psem. Dziś Dennis znów może cieszyć się życiem.
fot. Facebook
Wujek Brook Burton z Columbus w Ohio w Stanach Zjednoczonych miał jamnika Dennisa, którego karmił tylko hamburgerami i pizzą. Inaczej nie umiał. Na skutek nie trzeba było długo czekać, wkrótce zwierzak ważył ponad 25 kg. Po przejściu kilku kroków tracił oddech, a właściwie praktycznie się nie poruszał. Gdy Brook Burton to zobaczyła, nie zastanawiała się długo i postanowiła ratować zwierzaka. Namówiła wujka, by oddał jej Dennisa.
Tak zaczęła się droga psa do nowego życia. Brook, studentka pielęgniarstwa, zaczęła karmić podopiecznego tylko suchą karmą i wyprowadzać w miarę możliwości na spacery. Gdy zwierzak schudł prawie o połowę, było już dużo lepiej, ale problemem okazał się nadmiar skóry. Dennis przeszedł trzy operacje. Przeprowadzająca je lekarka weterynarii Kathleen Ham na łamach „The Daily Mail” powiedziała tak: „Jedzenie to nie dowód miłości. Psy najbardziej pragną uczucia i uwagi”.
Tego Dennisowi dziś na pewno nie brak. Jest dziś radosnym czworonogiem, hasającym z innymi adoptowanymi psami, nie stroniącym od zabawy. A waży już tylko około 6 kg. Tak jak na jego rasę przystało. I co więcej jest patronem fundacji walczącej z psią otyłością. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
14.05.2025
Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!
undefined
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined