23.10.2006
Piękny westie
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
West highland white terrier przyciąga wzrok atrakcyjnym wyglądem. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że zawdzięcza go głównie wprawnej ręce fryzjera
fot. Shutterstock
W czym tkwi tajemnica piękna westie? W tym, że jako terier szorstkowłosy powinien być trymowany, a nie strzyżony. Gdy sięgniemy do jego historii, okaże się, że był psem myśliwskim używanym do polowań na wydry i lisy. Przedzierając się przez krzaki oraz chaszcze, wciskając w nory, trymował się w sposób naturalny, pozostawiając kępki sierści na różnych przeszkodach w terenie. Dzisiaj – choć nie zatracił instynktu myśliwskiego – z psa typowo użytkowego stał się czworonogiem do towarzystwa. Z tego względu o jego szatę musi zadbać człowiek zaopatrzony w trymer. Pielęgnacja westie jest jednak dość skomplikowana, a dla amatora zazwyczaj zbyt trudna i pracochłonna. Dlatego przygotowanie do wystawy lepiej zlecić fachowcowi. Jeśli jednak nie planujemy wystawiania, część zabiegów możemy wykonywać sami – z czasem nabierzemy wprawy.
Bez trymowania ani rusz
Trymowanie, czyli wyskubywanie martwego włosa, jest najważniejsze w pielęgnacji west highland white terriera. To zabieg bezbolesny, jeśli przeprowadzimy go prawidłowo, ale niezbyt dla psa przyjemny. Z tego względu powinniśmy przyzwyczajać do niego już szczeniaka. Pierwsze lekkie trymowanie można mu zrobić, kiedy będzie miał trzy, cztery miesiące. Poświęcajmy na nie codziennie kilka minut i stopniowo wydłużajmy czas jego trwania. W miarę możliwości używajmy trymera i innych narzędzi pielęgnacyjnych (szczotki, grzebienia), co pozwoli psiakowi dokładnie je poznać. Jeśli nie mamy wprawy w trymowaniu, poprośmy kogoś doświadczonego, by pokazał nam technikę wyskubywania włosa. Nieumiejętnie przeprowadzone sprawi psu ból i tylko z nim będzie mu się potem kojarzyć.
Psy, których nie zamierzamy wystawiać, trymujemy trzy, cztery razy w roku, natomiast wystawowe znacznie częściej. Dobrym rozwiązaniem jest codzienne kilkuminutowe podskubywanie sierści, dzięki czemu pies przez cały rok będzie utrzymywany w kondycji wystawowej.
Przed zabiegiem należy szatę starannie wyczesać za pomocą metalowego, średniogęstego grzebienia. Nie wolno natomiast psa kąpać, bo świeżo umyty włos będzie się wyślizgiwał. Możemy go usztywnić, stosując specjalny proszek groomerski, kredę lub mąkę ziemniaczaną.
Trymujemy włos okrywowy, który wyraźnie się odróżnia od miękkiego i wełnistego podszerstka. Powinien być przerośnięty, dość długi i łatwo wychodzić. Często ma barwę lekko kremową i jest matowy.
Podczas zabiegu korzystamy z trymera płaskiego lub wyskubujemy włos palcami. Nie stosujemy trymerów hakowych, które mogą wyrywać podszerstek. Starajmy się chwytać po kilka włosów, gdyż usuwając zbyt duże kępki, możemy sprawić psu ból, a poza tym szata będzie wtedy nierówna i sprawi wrażenie podziurawionej. Wyskubujemy włos zawsze zgodnie z kierunkiem jego wzrostu, nigdy w przeciwnym!
W wypadku westie kolejność trymowania poszczególnych partii ciała nie ma znaczenia. Najlepiej jednak zacząć od grzbietu i boków. Pamiętajmy o pozostawieniu charakterystycznej dla tej rasy firanki, zaczynającej się między połową a jedną trzecią wysokości korpusu czworonoga. Linię między firanką a resztą tułowia wytrymujmy tak, aby przejście między tymi partiami było łagodne. Często widuje się bowiem westie z pozostawioną wokół ciała kryzą sprawiającą wrażenie nałożonego na psa koła ratunkowego – to błąd spowodowany nieznajomością elementarnych zasad pielęgnacji psów tej rasy.
Następnie zajmujemy się głową (tutaj lepiej niż trymer sprawdzą się palce), starając się uzyskać kilka warstw włosa, które w efekcie będą przypominały chryzantemę. To właśnie głowa, tak charakterystyczna dla westie, sprawia fryzjerom amatorom najwięcej kłopotów. Włos zaczesujemy do przodu. Aby podkreślić kształt i wyraźnie oddzielić głowę od reszty ciała, dokładnie i krótko trymujemy szyję.
Przetrymowujemy także łapy – tak by przybrały kształt kolumn. Pazury powinny minimalnie wystawać spod sierści. Usuwamy również kosmyki włosów wyrastające między opuszkami, używając do tego ostrych nożyczek lub specjalnej maszynki – tzw. finiszera.
Po trymowaniu delikatnie degażujemy klatkę piersiową i okolice pod ogonem oraz przystrzygamy uszy od góry na jedną trzecią wysokości. W wypadku psów ze względów higienicznych podgalamy również okolice intymne na podbrzuszu.
Podczas wszystkich opisanych wyżej czynności zachowujmy się spokojnie. Nie szarpmy psa, nie używajmy siły i nie podnośmy głosu. Jeśli czujemy się zmęczeni lub poirytowani, lepiej zróbmy sobie przerwę. W przeciwnym wypadku nasze zdenerwowanie błyskawicznie udzieli się psu.
Częsta kąpiel niewskazana
Każda kąpiel w wodzie zmiękcza włos, dlatego psów tej rasy nie kąpiemy zbyt często. A już zupełnie jest to niewskazane przed wystawą, ponieważ sędzia może uznać miękki włos za wadę genetyczną! Jeśli jednak zdecydowaliśmy się wykąpać westie, do wstępnego mycia użyjmy szamponu dla psów białych, a do kolejnego – dla szorstkowłosych.
Pamiętajmy również o tym, że dokładnie wytrymowany psiak jest pozbawiony naturalnej ochrony przed brudem, którą zapewniał mu twardy włos okrywowy. Podszerstek jest znacznie mniej odporny na zabrudzenia. Dlatego w takim wypadku możemy nieco zwiększyć częstotliwość kąpieli.
Zdecydowanie lepiej niż kąpiele w wodzie i szamponie sprawdzają się w wypadku west highland white terriera kąpiele przeprowadzane na sucho. Służy do nich specjalny szampon w proszku. Niektórzy używają zamiast niego sody (można ją też zmieszać z szamponem), która ma działanie utleniające, a zatem nieco wybiela sierść.
Włos okrywowy westie nigdy nie jest jednak śnieżnobiały, lecz ma, zwłaszcza na grzbiecie, lekko kremowy odcień – to pozostałość po przodkach. Biel bijąca od psów widywanych na ringach jest efektem działania silnie wybielających kosmetyków, np. proszków groomerskich. Jednakże przesadne obsypywanie nimi, podobnie jak wybielaczami czy lakierami, w wielu krajach jest już zabronione. Również w Polsce sędziowie coraz częściej preferują psy o możliwie najbardziej naturalnej szacie.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.
undefined
07.11.2024
Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.
undefined
28.10.2024
"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!
undefined