18.12.2007

Frędzel to prawdziwy psi przyjaciel – opowiada Adam Myjak

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Sześć lat temu mój syn Tomasz przemierzał centrum Warszawy z koleżanką. Był luty - na dworze ziąb. Postanowili wstąpić do cukierni. Przed wejściem zobaczyli popiskującego pieska przywiązanego do słupka.

Frędzel

https://www.psy.pl/rasy/

Pomyśleli, że jego właściciel jest zapewne w środku. Gdy jednak, zjadłszy ciastka, wyszli, pies nadal popiskiwał i się trząsł. Tomasz wrócił więc do cukierni i spytał, do kogo należy zwierzak. Niestety, nikt się nie przyznał. Choć wystraszony i nieufny, psiak nie sprawiał wrażenia wygłodzonego i był w dość dobrej kondycji. W dniu przygarnięcia Frędzel (takie otrzymał imię) wyglądał na kilkumiesięcznego psa. Tomasz zabrał go z sobą, choć trochę się obawiał, jak zareaguję na obecność nowego domownika, bo właśnie przebywałem poza domem.

Wiele rozumie

Gdy po powrocie wszedłem do kuchni, ujrzałem leżącą pośrodku kuleczkę. Wbrew obawom syna zaakceptowałem jej obecność. Podczas rodzinnej debaty podjęliśmy decyzję, że psiak będzie się nazywał Frędzelek. Gdy podrósł, imię przybrało bardziej dorosłą formę: Frędzel. Nasz czworonóg szybko się zadomowił.

Najlepiej się czuje, gdy w domu jest cała rodzina, czyli oprócz mnie: żona Barbara oraz synowie Tomasz i Aleksander. Zawsze towarzyszy nam przy posiłkach, i to wcale nie dlatego, by prosić o smaczny kąsek – po prostu chce być blisko nas. Chętnie zwija się w kłębek pod biurkiem, gdy moja żona pracuje w gabinecie. Wieczorem wchodzi pod łóżko, a rano wskakuje na nie i robi nam pobudkę.

Z Frędzlem można długo rozmawiać, on wiele rozumie. Podbiega do bramy, gdy zbliża się ktoś z domowników, jest też przyjazny wobec gości. Nie przepada tylko za małymi dziećmi, co zapewne wynika z doświadczeń z wczesnego dzieciństwa.

Wyzwala wiele pozytywnej energii

Letnie wakacje Frędzel spędza z nami na Mazurach. Tam bojowo obszczekuje się z wiejskimi psami, nawet jeśli są dużo większe, a przyjaźni się i bawi tylko z jednym. Wielką atrakcją pobytów w tamtych okolicach są długie spacery po lasach. Frędzel wykazuje się świetną pamięcią do ścieżek i miejsc, które już kiedyś odwiedziliśmy. Chętnie też uczestniczy w wyprawach na jeziora – siada wtedy zawsze na dziobie łodzi.

Przez mój dom przewinęło się kilka psów, m.in. wilczyca Wera, która wspaniale stróżowała i chodzący własnymi ścieżkami spaniel Drops. Jednak dopiero przy Frędzlu zrozumiałem, co to znaczy pies przyjaciel. On wyzwala tak wiele pozytywnej energii, że życzę każdemu, by mógł doświadczyć takich uczuć.

ADAM MYJAK, Rzeźbiarz i pedagog, ukończył warszawską Akademię Sztuk Pięknych i przeszedł w niej wszystkie szczeble kariery akademickiej od asystenta do profesora zwyczajnego. Trzykrotnie wybierany na rektora tej uczelni. Autor 50 wystaw indywidualnych krajowych i zagranicznych. Jest m.in. twórcą kwadrygi Apollina na frontonie Teatru Wielkiego w Warszawie

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się