14.08.2013

Pies, który przeszedł ponad 4000 km, by wrócić do rodziny

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miał na imię Bobbie i był dwuletnim mieszańcem collie. W 1923 roku pojechał ze swoimi opiekunami z Oregonu do Indiany (w Stanach Zjednoczonych) i tam się zgubił. Po pół roku wrócił do rodzinnego Silverton.

fot. Oregon Historical Society

„Jedyny całkowicie pozbawiony egoizmu przyjaciel, jakiego może mieć człowiek na tym egoistycznym świecie, jedyny, który nigdy go nie opuści, jedyny, który nigdy nie okaże mu niewdzięczności i nigdy go nie zdradzi – to jego pies. Towarzyszy mu w dostatku i w biedzie, w zdrowiu i w chorobie. Będzie spał na gołej ziemi, przy zimnym wietrze i zacinającym śniegu, jeśli tylko obok będzie jego pan. Poliże dłoń, która nie da jedzenia, i wyliże rany, które opiekun odniósł w zetknięciu z okrutnym światem. Jest stały w swej miłości, jak słońce w swej podróży po nieboskłonie” – tak zaczyna się niemy film o psie, który pokonał 2551 mil (ponad 4000 km), by znów znaleźć się u boku swych opiekunów.

Bobbie, dwuletni mieszaniec collie, trafił do rodziny Franka Braziera jako sześciotygodniowe szczenię, gdy mieszkali na farmie Abiqua. Towarzyszył im już foksterier Toodles. Oba psy bardzo się zaprzyjaźniły. Bobbie lubił gonić koty, konie i ludzi. Jego żywiołowa natura sprawiła, że został kiedyś kopnięty przez konia, a w bliskim kontakcie z susłem ułamał dwa zęby.

Pewnego razu po przeprowadzce do Silverton rodzina udała się w podróż ze stanu Oregon, w którym mieszkała, do Indiany. Zabrali z sobą Bobbiego. Podczas tankowania na stacji benzynowej, Bobbie pobiegł za kilkoma kundelkami i zniknął. Właściciele mieli nadzieję, że jak zawsze wróci. Gdy po godzinie go nie było, zaczęły się poszukiwania. Frank Brazier objeżdżał okolice, dał też ogłoszenie do gazety. Niestety psa nie udało się odnaleźć i niepocieszona rodzina wróciła do domu.

Po pół roku Nova, pasierbica Braziera, spacerując z przyjaciółką ulicami Silverton w stanie Oregon, zauważyła wychudzonego, ubłoconego psa. Zawołała: Oh, to chyba Bobbie. Na te słowa pies odwrócił głowę i podszedł do niej. Zaczął lizać jej twarz i wydawać przypominające łkanie dźwięki. Radości nie było końca. Zwierzak długo leczył rany i dochodził do siebie.

A potem zdarzyło się coś równie niewiarygodnego, jak pokonanie 4000 km, by wrócić do domu. Państwo Brazierowie odwiedzili farmę, na której kiedyś mieszkali i na której    pochowali foksteriera Toodlesa, który został sparaliżowany i zmarł, gdy Bobbie skończył rok. Bobbie obwąchiwał znajome miejsca i nagle zatrzymał się, jakby sobie coś przypomniał. Zaczął gwałtownie kopać ziemię w miejscu, gdzie pochowany był Toddles. Frankowi Brazierowi łzy stanęły w oczach.

Trwająca pół roku wędrówka odbiła się na zdrowiu Bobbiego i po trzech latach odszedł. Nim to jednak nastąpiło, napisano o nim wiele artykułów i książek, a nawet nakręcono niemy film „The Call of the West” (zobacz poniżej), w którym zagrał samego siebie. Stał się też lokalnym celebrytą, nazywano go „Bobbie, the Wonder Dog”, a w Silverton pamięć o nim trwa do dziś. MC

 

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

06.06.2023

Wyrzuciła szczeniaka z drugiego piętra. Piesek ma złamany kręgosłup! 

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Pijana kobieta wyrzuciła z drugiego piętra psa. Obecny stan czworonoga jest ciężki – po przewiezieniu do weterynarza zdiagnozowano złamanie kręgosłupa. Osoby ratujące psa sprawę zgłosiły na policję. 

Pies został wyrzucony z drugiego piętra

undefined

05.06.2023

Pijany ojciec zniknął z dwuletnim dzieckiem. Chłopca odnalazł policyjny pies

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Na psach pracujących spoczywa duża odpowiedzialność, z której same czworonogi – dzięki odpowiedniemu szkoleniu – nie zdają sobie sprawy. Tym razem pies policyjny Karzeł ze swoim opiekunem znaleźli w Szczecinie dwulatka, którego pijany ojciec zabrał z domu. Dzięki nim dziecko jest już bezpieczne.

pies znalazł dwulatka

undefined

02.06.2023

Wystawiła psom zatrute jedzenie! Publicznie się do tego przyznała

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jedna z mieszkanek wsi pod Wrocławiem postanowiła ukarać osoby, które zapominają, że sprzątanie po psie to obowiązek. Po wcześniejszych groźbach wystawiła trutkę. Za próbę otrucia psów grozi jej pozbawienie wolności. 

Wystawiła psom trutkę

undefined

Koty i Psy - E-booki

Pobierz darmowy ebook o rasach psów

Zapisz się na newsletter i odbierz ebook „50 ras w sam raz do kochania” całkowicie za darmo

Zapisz się