22.09.2013

Pitbul liże rany pitbulki

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, czy pies, a zwłaszcza pitbul, jest żywą istotą, która czuje i cierpi, historia pitbula Chance i pitbulki Cadence na pewno te wątpliwości rozwieje.

fot. YouTube

Z informacją o rannym pitbulu zadzwoniła do organizacji Hope for Paws Lisa Chiarelli. Jej znajomi przez dwie godziny podążali za bezdomnym psem, aż ten stracił siły i położył się w ciemnej alejce. Siedzieli przy nim do przyjazdu wolontariusza z organizacji Hope for Paws.

Pitbul okazał się pitbulką, która pozwoliła założyć sobie specjalną smycz, a potem – ku radości wolontariusza – nie protestowała, gdy ją pogłaskał. Dopiero, kiedy suczka wstała, można było zobaczyć, jak poważne są jej obrażenia. Jej pysk i reszta ciała całe były w ranach.

Trafiła od razu pod opiekę lekarza weterynarii, rany zostały zdezynfekowane i opatrzone, ale 24 godziny później miało ją spotkać kolejne szczęście w jej nieszczęściu. Wolontariusze z Hope for Paws uratowali kolejnego pitbula, którego nazwali Chance. Gdy psy się spotkały, Chance natychmiast zaczął lizać rany Cadence, a ta się przed tym nie broniła.

cadence_1.jpg

Kolejnym etapem była operacja, która uratowała oczy Cadence. Po dwóch tygodniach szwy zostały zdjęte i suczka mogła zacząć cieszyć się życiem. W domu zastępczym nauczyła się pływać i bawić piłeczką. Lubi towarzystwo innych psów i jest delikatna w towarzystwie dzieci. Pomogli jej ludzie i pobratymiec. MC

 

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Polecane przez redakcję

Reklama
Koty i Psy - E-booki

Pobierz darmowy ebook o rasach psów

Zapisz się na newsletter i odbierz ebook „50 ras w sam raz do kochania” całkowicie za darmo

Zapisz się