16.01.2014
Pomagają biednym ludziom i ich pupilom
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Pets of the Homeless, organizacja charytatywna działająca na terenie Kanady i Stanów Zjednoczonych, wspiera biednych i bezdomnych ludzi, którzy nie mają dość pieniędzy na utrzymanie swoich czworonogów.
fot. Thinkstock
Fundacje prozwierzęce zwykle mają zapisaną w swoich statutach pomoc bezdomnym zwierzętom, szukanie im domów, wspieranie schronisk. Zupełnie inny pomysł ma organizacja Pets of the Homless, która pomaga i ludziom, i zwierzętom. Głównym jej celem jest dbanie o to, aby zwierzęta w biednych rodzinach nie cierpiały z powodu niedożywienia czy chorób. Dlatego dla osób najbiedniejszych oraz bezdomnych, którzy mają czworonożnych przyjaciół i nie wyobrażają sobie rozstania z nimi, członkowie fundacji przygotowują paczki z karmą i opłacają opiekę weterynaryjną. Wspierają także przytuliska, które dają schronienie bezdomnym ludziom wraz z ich pupilami. Doskonale rozumieją bowiem, że dla zwierząt najważniejsze jest być zawsze blisko swojego człowieka, nawet jeśli cierpi on niedostatek. PK
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined