01.04.2009
Pomóż potrąconym
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Każdy, kto podróżuje samochodem po Polsce wielokrotnie spotkał się z tym problemem – zwierząt potrąconych przez auta i pozostawionych na poboczu. Na placu Chrobrego w Bielsku-Białej odbył się wczoraj happening „Pomóż potrąconym”, zorganizowany przez bielską fundację ekologiczną Arka.
Celem akcji było zwrócenie uwagi opinii publicznej na potrzebę pomocy potrąconym przez auta zwierzętom. Ekolodzy z Arki apelowali: nie przechodźmy obojętnie obok rannego kota czy psa. Organizatorzy przygotowali plakaty, ulotki i materiały edukacyjne.
Wolontariusze odegrali też scenkę, w której samochód potrąca kota i odjeżdża, pozostawiając cierpiące zwierzeęna środku ulicy. Dopiero któryś z kolei przejeżdżający samochód zatrzymuje się, a kierowca zawozi zwierzę do weterynarza.
Wojciech Owczarz, prezes Fundacji Arka, sam wielokrotnie spotkał się z taką sytuacją. Ostatnio zabrał do weterynarza potrąconego rudego kota z pobocza ulicy. Jak długo leżał, czekając na pomoc, nie wiadomo. Zwierzęcia nie udało się uratować. (KaP)
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined