23.01.2015

Porwany piesek odzyskany dzięki mediom społecznościowym

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dognapping to odpowiednik słowa „kidnapping”, tyle że odnosi się do psów. Przypadki bandyckiego porywania rasowych psów na handel zdarzają się dość często i to w wielu miejscach na świecie. Niedawno doświadczyli tego pochodzący z Kanady państwo Traviss. Na przydrożnym postoju, podczas ich nieobecności, ktoś wybił szybę w ich samochodzie tylko po to, żeby ukraść im ukochanego yorka.

Fot. Facebook

Lorie i Terry Travissowie jechali do Memphis w Stanach Zjednoczonych. Są wielkimi fanami Elvisa Presleya i chcieli zdążyć na uroczystości zorganizowane z okazji osiemdziesiątych urodzin piosenkarza. Towarzyszył im ich yorkshire terrier o imieniu Dixie. W drodze para zatrzymała się obok przydrożnej restauracji, żeby coś przekąsić. Niestety, bar nie był przyjazny psom, więc postanowili zostawić pupila w aucie, w którym działała klimatyzacja. Jakież było ich przerażenie, gdy po powrocie na parking zastali wybitą szybę w samochodzie i… ani śladu Dixiego. Przejrzenie nagrań monitoringu pomogło ustalić, że dwóch mężczyzn włamało się do auta i wyciągnęło stamtąd przerażonego czworonoga. Potem szybko umknęli poza zasięg kamer.

Państwo Travissowie zrobili wszystko, co robi w takich wypadkach zrozpaczony właściciel zaginionego psa: wrzucili do internetu mnóstwo ogłoszeń i umieścili opis zdarzenia na Facebooku.

Kiedy Gaynor Fletcher, wielka miłośniczka psów i zawodowa petsitterka, trafiła na facebookową stronę poświęconą Dixiemu, postanowiła pomóc zmartwionym właścicielom psa. Swoimi kanałami rozesłała wieści o zaginięciu yorka w internecie. I to właśnie do niej zgłosił się anonimowy internauta, informując, że bardzo podobnego psa widział niedawno w sklepie ze zwierzętami w Memphis. Pani Fletcher skontaktowała się z miejscową policją, której funkcjonariusze wkroczyli do wskazanego sklepu. Znaleźli w nim pieska, który wyglądał inaczej, bo właśnie został ostrzyżony, ale po sprawdzeniu czipa nie było wątpliwości: to był Dixie!

Kobieta, która kupiła Dixiego, twierdziła, że nie miała pojęcia, iż był kradziony. Policjanci nie dali wiary jej słowom i zaaresztowali ją, oskarżając o paserstwo. Liczą też, że uda się wydobyć z niej informację na temat tożsamości sprawców porwania.

Nieco przestraszony, a na dodatek krótko ostrzyżony piesek został zabrany na posterunek policji, gdzie cierpliwie czekał na przyjazd swoich właścicieli. Jak wielka była obopólna radość ze spotkania, widać na załączonym filmiku. PŁ

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się