09.08.2015

Porzucona w lesie bernardynka ma już nowy dom

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Między Piekłem a Niebem, dwiema wsiami o znamiennych nazwach, koczowała w lesie porzucona bernardynka, jednak nikt się nie kwapił, by jej pomóc. Szczęśliwie, dzięki wielu ludziom, którym los zwierząt nie jest obojętny, wychudzona suczka została uratowana i dzisiaj mieszka we wspaniałym domu.

fot. Facebook

Jeleń, Wróbel i Sroka – to im pozostawiona w lesie bernardynka zawdzięcza lepsze życie, a może życie w ogóle. Jednak nie pomogły jej wbrew pozorom zwierzęta. To odzwierzęce nazwiska osób, które przypadkowo połączyła troska o jej los.

22 lipca Karina Daniszewska-SROKA, od lat niestrudzona obrończyni praw zwierząt, ratująca je z najtrudniejszych opresji, w drodze do domu dostała sygnał, że od kilku dni w lesie między Piekłem i Niebem błąka się porzucony bernardyn i nikt się nim nie interesuje. Kiedy dotarła na miejsce, był już bardzo późny wieczór. Postanowiła więc nakarmić i napoić wychudzoną suczkę, a rano wrócić do niej z lekarzem weterynarii, niezbędnymi akcesoriami i pomysłem, gdzie mogłaby ją umieścić. Od razu zamieściła też na Facebooku jej zdjęcie z informacją, że poszukuje domu dla bardzo przyjaznej bernardynki. W krótkim czasie zgłosiło się kilkadziesiąt osób.

Ale na drugi dzień, kiedy Karina SROKA wróciła w to samo miejsce, suczki już nie było. Próbowała ją odszukać, ale bezskutecznie. Zmartwiona porozwieszała na drzewach ogłoszenia i znowu zaapelowała o pomoc na Facebooku. Wczasowiczka, pani o nazwisku WRÓBEL, kiedy zobaczyła błąkającą się bernardynkę od razu skojarzyła ją z informacją z ogłoszenia, więc zwabiła ją jedzeniem na swoją posesję. Nie miała jednak zasięgu w swoim telefonie, dlatego udała się do sąsiada, pana o nazwisku JELEŃ. Jego rodzina niezwłocznie powiadomiła Karinę, że pies się odnalazł. W tym czasie mąż pani Wróbel, Andrzej Wróbel, znany sędzia Trybunału Konstytucyjnego, który bardzo przejął sie losem suczki, niezwykle troskliwie się nią zaopiekował do czasu przyjazdu Kariny.

bernardynka_odnaleziona.jpg

A już 27 lipca Karina napisała na Facebooku : „Bernardynka z lasu już w nowym domku. Adoptowali ja wspaniali ludzie”.

Bella, bo takim imieniem nazwano suczkę, trafiła do wyjątkowej rodziny. Uwielbia tam słuchać bajek, czytanych przez najmłodszą domowniczkę.

bernardyn_czytanie_bajek.jpg

Bella odnalazła swoje niebo na ziemi. PK

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

25.09.2023

Kim była dogxim? Przypadek sprawił, że świat poznał niezwykłą hybrydę 

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Gdyby nie fakt, że została potrącona przez samochód, z pewnością nigdy byśmy jej nie poznali. "Dogxim" to niezwykłe zwierzę, które stało się przedmiotem badań. Do dzisiaj pozostaje wiele pytań. Również jej śmierć jest zagadką. 

 

dogxim hybryda psa i lisa

undefined

19.09.2023

Seria zatruć w Warszawie. Groźna choroba atakuje psy?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Seria zatruć, z którą mierzą się psy i ich opiekunowie, opanowała Warszawę. Niestety nie wszystkie czworonogi udało się uratować. Prawdopodobnie przyczyną może być woda. Weterynarze ostrzegają i apelują o ostrożność. 

nieznana choroba psów

undefined

17.09.2023

„Opiekunie! Ucz się, ucz”! Wywiad z Mikołajem Kołuckim, autorem książki „Poradnik dla właściciela psa”

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Poradników nigdy za wiele! Dlaczego poszerzanie i uaktualnianie swojej wiedzy na temat zwierząt jest ważne? Bo wszystkim nam zależy na szczęściu i zdrowiu swoich pupili. Rozmawiamy z lek. wet. Mikołajem Kołuckim, autorem książki „Poradnik dla właściciela psa”.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się