25.03.2010
Przysmaki zamiast impulsów
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
W Walii wprowadzono zakaz używania obroży elektrycznych. Za jego złamanie grozi właścicielowi psa grzywna w wysokości 20 tys. funtów lub sześć miesięcy więzienia.
fot. istockphoto.com
Walia jako pierwsza na Wyspach wprowadziła taki przepis. Szacuje się, że w całej Wielkiej Brytanii jest ok. 500 tys. obroży elektrycznych, z czego w Walii ok. 20 tys.
Wprowadzenie zakazu popierał lokalny Kennel Club oraz organizacja RSPCA (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals). Według ich przedstawicieli obroże elektryczne to okrutny i niehumanitarny sposób szkolenia zwierząt. Stowarzyszenie Producentów Obroży Elektrycznych argumentuje natomiast, że wprowadzenie zakazu spowoduje, że w schroniskach znajdzie się więcej psów, których właściciele nie będą potrafili nad nimi zapanować.
Sprawa podzieliła także opinię publiczną. Przeciwnicy zakazu obawiają się, że wzrośnie liczba pogryzień przez źle wychowane psy. Zwolennicy dowodzą, że używanie prądu to przestarzała metoda i że znacznie skuteczniejsze jest szkolenie pozytywne – chcieliby także, by zakaz dotyczył całej Wielkiej Brytanii.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined