23.03.2015
Przywiązali suczkę do torów, bo nie nadawała się do walk
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Jest sympatyczną, miłą suczką. Nie jest skłonna do agresywnych zachowań. Cabela ledwie uszła z życiem, bo nie spełniła oczekiwań właścicieli i została postrzelona, a następnie przywiązana do torów.
fot. Facebook
Zaczęło się od tego, że suczka Cabela Tampa na Florydzie została sprzedana ludziom, którzy organizowali walki psów. Kilka tygodni temu okazało się, że jej charakter ma się do tego nijak, bo jest raczej łagodna. Ponieważ nie mogła się przydać, dwaj młodzi ludzie najpierw ją postrzelili w pierś, a potem przywiązali do torów i jeszcze raz postrzelili.
Policjanci z Tampa znaleźli krwawiącą Cabelę, uratował ją starszy sierżant Rich Mills. Suczkę przewieziono do kliniki Tampa Bay Veterinary Emergency, gdzie dochodzi do siebie. Lekarze napisali na Facebooku kliniki, że zdjęto już bandaże, a suczka powoli staje na zranionej łapie. Jej szanse na wyzdrowienie rosną. Życzymy Cabeli, by znalazła ludzi, którzy ją pokochają i sprawią, że zapomni o koszmarze, który przeszła. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined