07.04.2009
Psa łatwiej znaleźć niż kota
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Z badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców wynika, iż zagubione koty są znacznie rzadziej odnajdywane niż psy.
fot. istockphoto.com
Badania przeprowadzono w Dayton w stanie Ohio. Okazało się, że aż 71 procent zaginionych psów i tylko 53 proc. zaginionych kotów zostało odnalezionych przez swoich właścicieli – donosi amerykański magazyn stowarzyszenia weterynaryjnego „American Veterinary Medical Association”.
Dlaczego? Wszystko za sprawą opiekuńczych i zapobiegawczych właścicieli psów, którzy pilniej poszukują swoich podopiecznych. Szybciej niż właściciele kotów dzwonią do okolicznych schronisk, ponadto częściej umieszczają ogłoszenia o zaginięciu zwierzaka w prasie, rozklejają plakaty. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż psy częściej mają na szyi adresatki ( które niestety koty często gubią), oraz więcej niż kotów jest ich zaczipowanych. (KaP)
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
31.05.2025
Siła relacji człowieka i zwierzęcia: W chwilach stresu wolimy przytulić psa niż rozmawiać z partnerem
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Globalne badanie przeprowadzone przez firmę Mars i platformę Calm potwierdza to, co wielu opiekunów zwierząt domowych czuje intuicyjnie – nasze relacje z pupilem mają realny wpływ na dobrostan psychiczny.
undefined
14.05.2025
Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!
undefined
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined