07.02.2008
Psie Hollywood
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czat z Agatą Kordos i Markiem Russem z Zakładu Tresury Psów Russ
fot. Shutterstock
Na co się zwraca uwagę szukając psów do występów w filmie czy reklamie?
Na ich chęć do współpracy z człowiekiem, odwagę, pewność siebie, zdolność do samodzielnej pracy oraz oczywiście wyszkolenie ogólne. Ważny jest również wygląd, który – podobnie jak w przypadku aktorów – często jest istotny dla reżysera.
Rasa psa ma znaczenie?
Dla nas nie ma, choć musimy pamiętać o tym, że różne rasy mają różne predyspozycje do wykonania konkretnych zadań. Z naszego punktu widzenia liczy się to, że w ramach konkretnej rasy mamy możliwość doboru ewentualnego dublera.
Jak szukacie psów?
Mamy swoją bazę. Większość z nich pochodzi z naszych kursów szkolenia – już podczas tych podstawowych potrafimy wyłowić zwierzęta o predyspozycjach do pracy w filmie. Część czworonogów zgłasza się do nas również indywidualnie – właściciele przysyłają nam zdjęcia swoich ulubieńców (nie tylko psów – również kotów, ptaków, gadów) i opisują ich umiejętności.
Właściciel psa otrzymuje jakieś wynagrodzenie?
Tak.
Z jakich ról swoich podopiecznych jesteście najbardziej dumni?
Ciszą nas nawet najmniejsze role wykonane dobrze. Dumni jesteśmy z ostatnich produkcji – np. „Pora umierać”, gdzie pies gra jedną z głównych ról u boku Danuty Szaflarskiej. Jesteśmy również przywiązani do naszych zwierząt w serialach – np. kotów, które wystąpiły w „Magdzie M.”, „Codziennej 2 m”.
Jaka była najtrudniejsza scena, do której musieliście przygotować psa?
Trudno wybrać jedną, ponieważ bardzo często sceny, które na ekranie nie wydają się atrakcyjne, w rzeczywistości są bardzo trudne, bo stanowią zaprzeczenie naturalnych odruchów zwierząt. Na przykład pies, który udawał nieżywego, musiał leżeć z zamkniętymi oczami, a obok przejeżdżał człowiek na motorze!
Szkolenie psa do filmu różni się od szkolenia do zawodów agility czy tańca z psem?
Często wykorzystujemy umiejętności już posiadane przez zwierzęta – np. właśnie z zakresu posłuszeństwa, agility czy innych dyscyplin. Do określonych zadań w filmie uczymy również innych rzeczy. Psy pod naszą opieką uczą się konkretnych zadań do odpowiednich scen zgodnie ze scenariuszem czy story-boardem. Na pewno jednak zwierzaki, które były wcześniej szkolone, lepiej sobie radzą z przygotowaniem do występu przed kamerą.
Zdarza się, że trzeba zmienić scenariusz, bo pies nie chce wykonać jakiegoś zadania?
Nie mieliśmy takiej sytuacji, natomiast często jesteśmy zaskakiwani na planie – wizja reżysera czasami nieco odbiega od scenariusza.
Reżyserzy albo scenarzyści konsultują się z wami na etapie tworzenia scenariusza?
Różnie bywa, ale coraz częściej scenarzyści starają się korzystać z naszej pomocy w trakcie tworzenia projektu…
Pies odczuwa na planie tremę?
To zależy od jego charakteru i stopnia socjalizacji. Dlatego staramy się wybierać takie psy, które na planie zdjęciowym nie będą się stresować. Gdy czują się pewnie, pozwala nam to osiągnąć lepsze rezultaty. Niektóre zwierzaki, które często pracują na planie, przyzwyczajają się do tego i bardzo to lubią.
Chcielibyście pracować w Hollywood?
Mamy bardzo dużo pracy w Polsce, a słyszeliśmy, że i u nas ma powstać takie Hollywood na skalę europejską.
Praca przy takim filmie jak „101 dalmatyńczyków” to dla szkoleniowca ziszczenie marzeń czy koszmar?
Praca przy dużych produkcjach to spełnienie się w swoim zawodzie, ale jednocześnie duże wyzwanie. Zwierzęta zwykle grają epizody. Kiedy pojawia się propozycja głównej roli, wymaga to odpowiednich przygotowań.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
14.05.2025
Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!
undefined
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined