26.10.2007
Psy angielskich polityków
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Po raz piętnasty zorganizowano w Wielkiej Brytanii konkurs Westminster Dog of the Year, w którym biorą udział zwierzaki tamtejszych parlamentarzystów i dziennikarzy politycznych.
fot. Shutterstock
Imprezę organizuje brytyjski Kennel Club i Dog Trust, największa brytyjska organizacja charytatywna działająca na rzecz czworonogów. Celem jest promowanie odpowiedzialnego podejścia do posiadania psów. W tym roku spekulowano nawet, że swego setera szkockiego gordona wystawi do konkursu premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown – niestety splotki nie potwierdziły się.
Konkurs wygrał przygarnięty kundelek Max należący do członka brytyjskiej Partii Pracy Mike’a Halla. Gdy zwierzak trafił do jego domu był tak znerwicowany, że schował się w pralce. Jak zapewnia Hall, dziś Max jest dużo spokojniejszy i ufny. Pozostałe miejsca na podium zajęły cocker spaniel Myrtle należący do parlamentarnego korespondenta „Daily Express” Gabriela Millanda i labrador retriever Michael członka Partii Konserwatystów Davida Amessa. (MC)
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined