25.10.2014

Psy oddają krew dla psów

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Krew ratuje życie nie tylko ludziom, ale także psom i kotom. By móc korzystać z jej dobrodziejstwa, potrzebni są dawcy. 16 listopada psy, spełniające określone warunki, będą mogły oddać swoją krew podczas akcji „Psia krew w Bielsku-Białej”.

Fot. Facebook

Akcja honorowego oddawania krwi przez zdrowe psy dla ich będących w potrzebie pobratymców zostanie zorganizowana w Bielsku-Białej po raz pierwszy 16 listopada. Inicjatorką jest Katarzyna Kołeczko, miłośniczka zwierząt. Korzystając z doświadczenia Anny Mach, organizatorki takiej samej akcji w Bytomiu, w której Katarzyna Kołeczko wzięła udział jako wolontariuszka dwa lata temu, nawiązała ona kontakt z Bankiem Krwi im. Milusia (jego założyciele lek. wet. Jerzy Kemilew i lek. wet. Robert Marczak byli laureatami nagrody „Serce dla Zwierząt” w 2005 roku), którego fachowi przedstawiciele przyjadą na miejsce, by pobierać krew, oraz z  gabinetem weterynaryjnym „Koziołek” w Kozach na przedmieściach Bielska – Białej, gdzie akcja będzie miała miejsce.

Utworzyła też wydarzenie na Facebooku, by dotrzeć do jak najszerszego grona właścicieli psów. – Jestem zaskoczona, że tak mało ludzi wie o tym, że od psów pobiera się krew, by ratować inne czworonogi. Myślę, że ta akcja nie tylko wzbogaci bank krwi o kolejne litry tego drogocennego płynu, ale także przyczyni się do spopularyzowania samej idei oddawania krwi – mówi pani Katarzyna Kołeczko, właścicielka dwóch amstafów i dwóch przygarniętych kotów. Do udziału w akcji zachęcani są głównie mieszkańcy Bielska-Białej i okolic, ale nie tylko. – Mamy już trzynaście zgłoszonych psów, a kilka z nich przyjedzie z Katowic – informuje pani Katarzyna Kołeczko.

Warto przypomnieć, że dla psa pobranie krwi jest bezpieczne. Czworonóg nie cierpi podczas zabiegu, leży spokojnie na boku, a podczas zabiegu towarzyszy mu właściciel. Poza tym pies bardzo szybko się regeneruje i może oddawać krew nawet raz na miesiąc. Jednak, żeby tak się działo, powinien  spełniać kilka warunków. Musi być oczywiście zdrowy, regularnie odrobaczany i zabezpieczony przed pchłami i kleszczami. Nie ma znaczenia, czy jest mieszańcem, czy psem rasowym, ale musi mieć ukończone 10 miesięcy i ważyć co najmniej 26 kg. Nie można pobierać krwi od mniejszych zwierząt. Krew stanowi około 8 proc. masy ciała, a jednorazowo pobiera się jej około 450 ml, a więc byłoby to zbyt niebezpieczne.

Co pies dawca otrzyma w zamian? Piękną chustę z napisem „Ratuję życie”, bezpłatne określenie grupy krwi, badanie morfologiczne, biochemiczne i w kierunku babeszjozy, a także 3 kg wysokoenergetycznej karmy Eukanuba i preparat Effipro chroniący przed kleszczami i pchłami. Właściciele, którzy chcieliby ze swoimi psami wziąć udział w akcji, mogą zgłosić się do Katarzyny Kołeczko, dzwoniąc pod numer: 666 646 166. PK

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się