06.07.2007
Psy w hotelu traktuję jak własne
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zapis czata z Agnieszką Nojszewską, właścicielką hotelu dla psów
fot. Shutterstock
Od jak dawna prowadzi Pani hotel dla psów?
Od dwóch lat.
Co skłoniło Panią do jego założenia?
Kocham psy, prowadzę szkołę dla nich. Pomysł na hotel wziął się stąd, że niektórzy klienci pytali mnie, czy nie mogłabym wziąć ich psa na przechowanie. Początkowo prowadziłam mały domowy hotel, brałam po 2 psy. W miarę wzrostu popytu postanowiłam poszerzyć działalność.
Ile psów ma Pani zwykle pod opieką?
Maksymalnie mogę przyjąć 11. W wakacje, święta, długie weekendy przeważnie mam komplet.
Przyjmuje pani wszystkie rasy?
Tak – jeśli odmawiam, to raczej z braku miejsca lub boksu odpowiedniego dla danego psa. Niektórzy moi podopieczni muszą być bowiem trzymani w odosobnieniu z powodu agresji w stosunku do innych psów.
Jakie usługi Pani oferuje?
Nocleg, spacery, szkolenie i dobrą zabawę.
Na jak długo można u Pani zostawić psa?
Zdarzało mi się mieć psa nawet pół roku, ale czekał on na adopcję – zajmuję się bowiem także psami do adopcji. Przeważnie psy zostają u mnie na okres około dwóch tygodni.
Ile kosztuje doba w hotelu?
40 zł, niezależnie od wielkości psa.
Jak wyglądają pomieszczenia, w których mieszkają psy?
Część boksów jest zadaszona. Składają się one z ocieplanego pomieszczenia, w których pies śpi i z małego wybiegu. Są też boksy zewnętrzne – większe, ale odkryte, z ocieplaną budą.
Zwierzęta są pod opieką weterynaryjną?
Oczywiście. Mam stały kontakt z weterynarzem, który w razie potrzeby przyjeżdża do mnie w ciągu pół godziny.
Jak przygotować psa do pobytu w hotelu?
Przed przyjazdem należy wziąć go na dłuższy spacer – zmęczony będzie spokojniejszy. Zawsze umawiam się z klientami tak, aby mieli dla mnie przynajmniej pół godziny. Idziemy razem na krótki spacer, wypytuję o szczegóły dotyczące psa. Oczywiście każdy zwierzak musi mieć komplet szczepień, być odrobaczony i zabezpieczony przeciwko pchłom oraz kleszczom. Właściciel przywozi kocyk i ulubione zabawki psa, a także karmę.
Niektóre psy są smutne, gdy zabraknie ich pana – jak sobie Pani z tym radzi?
Z każdym spędzam tyle czasu, aż będę pewna, że czuje się w hotelu dobrze. Najważniejsze jest dla psa poczucie bezpieczeństwa, jeśli więc przekonam go, że jest bezpieczny, jego problem znika.
Jakie psy są najtrudniejsze w opiece?
Niezrównoważone psychicznie, takie, które same ze sobą mają problem. Trudne są też przypadki, kiedy pies jest OK, ale nie mogę się dogadać z właścicielem.
Jak wygląda Pani dzień?
Zwykle wstaję o 8, choć teraz mam szczeniaczka (znalazłam go na spacerze), który budzi mnie o 5:30. Zaczynam poranną rotację (zabieram psy na spacer lub wypuszczam na psie podwórko). Trwa ona do około 9:30-10. Potem daję im śniadanie i rotacje zaczynają się na nowo, ale są dłuższe. W międzyczasie sprzątam i daję lekarstwa zwierzakom, które tego wymagają. W ciągu dnia ćwiczę z psami, które przyjeżdżają do mnie na szkolenie. Kolacja jest około 18-19. O 20 zaczyna się ostatnia rotacja. Po 22 siadam do komputera i mogę trochę popracować.
Co trzeba zrobić, by założyć hotel?
Nie ma żadnych wymogów prawnych. Potrzebny jest odpowiedni teren, trzeba zadbać o to, by nie skarżyli się sąsiedzi. Reszta przychodzi z czasem i doświadczeniem.
Jak reagują na Pani działalność sąsiedzi?
Dbam o to, aby psy w moim hotelu nie hałasowały, więc sąsiedzi nie narzekają. Nawet zdarza się, że polecają mnie swoim znajomym.
Kto najczęściej korzysta z Pani usług?
Ludzie pracujący i wyjeżdżający na delegacje. Rodziny coraz częściej starają się zabierać swojego czworonoga ze sobą na wakacje
Jak przekonałaby Pani osoby, które zarzekają się, że nigdy nie oddałby psa do hotelu?
Przekonałam już niejedną taką osobę. To kwestia zaufania – warunki w hotelu nie są aż tak istotne jak osoba, która będzie miała kontakt z psem. Ja wszystkie psy w hotelu traktuję jak własne.
Oddałaby Pani swojego psa do jakiegoś innego hotelu?
Z pewnością najpierw odwiedziłabym go osobiście.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.
undefined
07.11.2024
Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.
undefined
28.10.2024
"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!
undefined