30.09.2015
Amerykańskie psy w papieskich strojach
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W mediach społecznościowych możemy zobaczyć psy w papieskich strojach. „Lubimy łączyć rzeczy, które kochamy” - mówią amerykanie.
fot. www.instagram.com/meanmugpug//www.instagram.com/santaclarauniversity
Psy w papieskich strojach? A może psy w mitrze, czyli m.in. papieskim nakryciu głowy? To tylko Amerykanie mogą wymyślić. I wymyślili. W związku z wizytą papieża Franciszka w Stanach Zjednoczonych ubrali swoje psy w papieskie stroje, sfotografowali, a zdjęcia z #popedog zamieszczają na Instagramie.
Psy w papieskich strojach
Wszyscy kochają słodkie psiaki i wszyscy kochają papieża Franciszka – tak powiedział www.bbc.com John Scorr z Brooklynu. Sam ubrał w papieski strój swego trzyletniego mopsa Gilesa. Uzasadnił to tak: – My tu w Ameryce lubimy łączyć to, co kochamy. Giles chciał pokazać, że wspiera postępowy pontyfikat. Wierzę, że Ojciec Święty potraktuje to z humorem.
Zestaw papieskiego przebrania można kupić w internecie. Kosztuje około 100 złotych. Choć wielu internautów nie widzi nic złego w przebieraniu psy w papieskie stroje, to zdaniem psychologa społecznego jest to antypapieska postawa.
Istnieje pewna granica absurdu, demonstracyjnego lekceważenia czy złośliwości ingerowania w autorytet papieża. Pies w takim papieskim stroju jest przede wszystkim symbolem kpiny i drogi w destrukcyjnym kierunku – tłumaczy prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny. (www.rp.pl).
„Dobry proboszcz zna też imiona psów parafian”
Można przypuszczać, że tak się stanie, bo papież Franciszek od początku pokazuje, że ze zwierzakami jest za pan brat. Przybrał przecież imię świętego Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt. Na jednej z pierwszych audiencji pobłogosławił rodzinę niewidomego dziennikarza, a także jego czworonożną przewodniczkę labradorkę Asię. Później miał powiedzieć – według rzecznika Watykanu – że dobry proboszcz zna nie tylko imiona swoich parafian, ale też ich psów. Niedawno zaś podczas wizyty w Białym Domu witał nie tylko prezydenta Obamę i jego rodzinę, ale także ich portugalskie psy dowodne Bo i Sunny.
źródło: www.rp.pl| zdjęcie główne: www.instagram.com/meanmugpug/www.instagram.com/santaclarauniversity
Magdalena Ciszewska
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.