04.02.2013
Pupil prezydenta Stanów Zjednoczonych nie żyje
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Terier szkocki Barney, ulubieniec byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych George’a W. Busha, odszedł w piątek 1 lutego. Miał 12 lat i chorował na chłoniaka.
fot. Facebook
George W. Bush napisał w oświadczeniu, że Barney był zawsze wiernym przyjacielem i nigdy nie rozmawiał o polityce. Pies przez osiem lat mieszkał ze swoimi opiekunami w Białym Domu. Witał tam głowy państw i wielkich świata polityki. Jak wspomina Bush, terier był zawsze grzeczny podczas tych wizyt i nigdy nie wskakiwał gościom na kolana.
Uwielbiał spędzać czas na dworze, a jego ulubionym zajęciem było gonienie piłek golfowych. Niczym agent Secret Service pilnował też wejścia do Białego Domu.
Barneya dostała w 2000 roku żona prezydenta Laura Bush w prezencie od Christine Todd Whitman – gubernator stanu New Jersey.
Podczas prezydentury Busha, terier miał swoją stronę internetową. Był też bohaterem nagrywanych raz w roku w Białym Domu krótkich filmów. Oto jeden z nich:
Rodzina Bushów ma też drugiego teriera szkockiego – Miss Beazley – którego prezydent podarował żonie w 2005 roku.
Prezydent napisał, że wraz z żoną stracili najlepszego kumpla. Na fanpage’u George’a W. Busha w piątek opublikowano album z najlepszymi zdjęciami Barneya – można obejrzeć je TUTAJ. AW
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.