11.09.2015
Reina własną piersią nakarmiła opuszczone dziecko
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wśród zniszczonych, starych samochodów, na pustynnym terenie w mieście Arica na północy Chile przypadkowy przechodzień zobaczył niecodzienną scenę: dwuletni zabiedzony chłopiec łapczywie pił mleko z piersi ciężarnej suczki.
fot. YouTube
Nie wiadomo, jak zaniedbany niedożywiony dwulatek znalazł się w warsztacie samochodowym (tak miejsce, w którym znaleziono dziecko nazywają chilijskie media, ale z naszego punktu widzenia bardziej przypomina to złomowisko samochodowe). Miał jednak podwójne szczęście: najpierw własną piersią nakarmiła go ciężarna suczka Reina, a potem jakiś przechodzień zauważył, co się dzieje i powiadomił policję. Policjanci odwieźli chłopca, prawdopodobnie mieszkańca dzielnicy slumsów, do szpitala, a następnie trafił pod opiekę organizacji zajmującej się ubogimi dziećmi. Wkrótce sąd zdecyduje, czy wróci do rodziców. MC
Polecane przez redakcję
Reklama
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
08.12.2023
Pozostawiła czworonogi bez jedzenia i picia na 2 tygodnie. Trafi przed sąd
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkanka Nowego Targu pozostawiła psa i kota na dwa tygodnie w zamkniętym mieszkaniu. Zwierzęta nie miały dostępu do jedzenia i wody. Z relacji kobiety wynika, że pupilami miała opiekować się jej koleżanka, jednak tego nie zrobiła. Wycieńczone zwierzęta zostały odebrane.
undefined
07.12.2023
Uratował psa przed mrozem. Bezskutecznie szukał pomocy
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Mężczyzna z Małopolski uratował przed mrozem zaniedbanego psa, który prawdopodobnie został porzucony. Niestety służby, które w praktyce mają pomagać, zignorowały prośbę mężczyzny.
undefined
05.12.2023
Od ponad roku przebijał opony. Sprawcą okazał się pies
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
We Włoszech w prowincji Isernia od ponad roku poszukiwano sprawcy serii przebić opon. Po długim śledztwie okazało się, że za „zbrodnie” odpowiedzialny jest... pies. Teraz koszty naprawy ponieść musi opiekunka czworonoga, która również zgłosiła szkodę.
undefined