18.09.2007
Schroniska boją się zimy
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jest październik, więc wszystkie schroniska dla bezdomnych zwierząt - a mamy ich w Polsce ponad 100 - już trzęsą się ze strachu przed zimą. Czy starczy pieniędzy na prąd, węgiel i na słomę? Za co uszczelnić budy?
fot. Shutterstock
Celestynów – największe schronisko w Europie – zadaje sobie te same pytania, tyle że w skali makro. Jest tam 1300 psów i ponad 100 kotów – to ponadtrzykrotne przepełnienie. Nikt nie chce pamiętać, co się działo trzy lata temu – wtedy Celestynów musiał jakoś pomieścić 1700 psów! Jak to zrobić, skoro ma się 135 boksów i nieco ponad tysiąc bud? Trudno nawet to całe towarzystwo nakarmić, napoić, zaszczepić i chociaż raz w tygodniu pogłaskać. Całą tę pracę musi wykonać zaledwie 18 osób, bo tyle – nie licząc dyrektorki Izabeli Działak – zatrudnia celestynowskie schronisko należące do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Co roku do schronisk trafia około 60 tys. czworonogów, najwięcej w wakacje i wczesną zimą. Do Celestynowa oddano od marca około 400 zwierząt (w tym samym czasie było nieco ponad 230 adopcji). Podopiecznych wciąż przybywa, a schronisk – nie. Niektóre, jak to w mazowieckiej Białce, gdzie potwierdzono makabryczny proceder zabijania psów i wytapiania z nich smalcu, są likwidowane. To dobrze, że takie patologiczne miejsca znikają – ale dlaczego nie powstają nowe schroniska? Co roku zimą te placówki, które pozostały, muszą walczyć na śmierć i życie, bo wciąż brakuje pieniędzy. A wtedy pustki w portfelu są najbardziej dotkliwe.
Dyrektorka Celestynowa wylicza comiesięczne wydatki: wywóz śmieci – 2,5 tys. zł, prąd latem – 2 tys. zł, zimą – nawet 7 tys. zł, tona węgla – 570 zł (za chwilę znów będzie podwyżka), dostawa mięsa – 8 tys. zł, szczepionki, leki, sterylizacje – co najmniej 5 tys. zł, no i pensje dla personelu – prawie 30 tys. zł. Zimą dochodzą jeszcze wydatki na słomę; co miesiąc trzeba na to przeznaczyć nawet 1,5 tys. zł. – Warszawa dała w tym roku dotację, 70 tys. zł, ale to kropla w morzu potrzeb. Na sam remont zarywających się już podłóg i sufitów pilnie potrzebujemy 100 tys. zł – mówi Działak. – Ogrzewane boksy? Chyba pani żartuje? O tym nawet nie śmiemy marzyć – obrusza się, kiedy dopytuję o warunki, w jakich psy spędzą zimę.
Generalny remont schroniska jest bardzo potrzebny. Ostatnie prace modernizacyjne wykonano tam dwa lata temu. Kosztowały 8 tys. zł – tyle dał wtedy koncern Pedigree, dostawca suchej karmy dla celestynowskich psów i kotów. Dyrektorka podkreśla, że gdyby nie pomoc ofiarnych emerytów, sponsorów i mediów, to jej podopieczni cienko by piszczeli, a ona z nimi.
Pamiętajmy o zwierzętach, nie tylko w dzień ich święta – 4 października. Wrzućmy do puszki w sklepie zoologicznym albo wpłaćmy na konto któregoś ze schronisk choćby 7 zł – tyle w hurcie kosztuje szczepionka, która uchroni psa przed nosówką, kaszlem kenelowym, parwowirozą i wirusowym zapaleniem wątroby. A najlepiej przygarnijmy schroniskowego Burka czy Mruczka. To najpiękniejszy prezent dla każdego schroniska.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
31.05.2025
Siła relacji człowieka i zwierzęcia: W chwilach stresu wolimy przytulić psa niż rozmawiać z partnerem
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Globalne badanie przeprowadzone przez firmę Mars i platformę Calm potwierdza to, co wielu opiekunów zwierząt domowych czuje intuicyjnie – nasze relacje z pupilem mają realny wpływ na dobrostan psychiczny.
undefined
14.05.2025
Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!
undefined
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined