01.03.2014
Schroniska nie dały się nabrać na prowokację
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Rzekomy przedsiębiorca chciał skupować psy i koty na kilogramy, by potem wysyłać je do krajów Europy Zachodniej i na Daleki Wschód. Na szczęście na prowokację dziennikarza tygodnika „Nie” nie dali się nabrać zarządzający schroniskami.
fot. www.flickr.com
Informacją o szokującym w swej treści liście, który otrzymały liczne polskie schroniska, podzielili się ich szefowie oraz wolontariusze na portalu społecznościowym Facebook kilka dni temu. Przedsiębiorca podpisujący się Andrzej Kula w imieniu swoich mocodawców proponował 10 zł za kilogram młodego psa i 12 zł za kilogram młodego kota. Od początku prawdziwi przyjaciele zwierząt patrzyli na tę ofertę z niedowierzaniem. Większość z nich potraktowała to jako głupi żart.
Temat podchwyciła jednak „Gazeta Wyborcza” i natychmiast rozpętała się afera na całą Polskę. Wypowiadali się oburzeni obrońcy praw zwierząt, zapowiedziano zgłoszenie sprawy do prokuratury. Dopiero dziennikarz portalu Natemat.pl Krzysztof Majak bez problemu ustalił, że pod nazwiskiem barbarzyńcy, bezdusznego przedsiębiorcy „Andrzeja Kuli” kryje się dziennikarz tygodnika „Nie” Tadeusz Jasiński. Przyznał on w rozmowie z Krzysztofem Majakiem, że „Gazeta Wyborcza” spaliła jego prowokację. „Chcieliśmy zobaczyć, czy schroniska, które podobno ledwo wiążą koniec z końcem, nie poszłyby na taki numer, że zamiast usypiać zwierzęta, zaczną je sprzedawać” – powiedział Jasiński portalowi Natemat.pl.
Schroniska nie poszły „na taki numer” i chwała im za to. Sprzedaż psów i kotów na rzeź nie mieści się bowiem w głowach i sercach Polaków. PK
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.12.2023
Uratował psa przed mrozem. Bezskutecznie szukał pomocy
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Mężczyzna z Małopolski uratował przed mrozem zaniedbanego psa, który prawdopodobnie został porzucony. Niestety służby, które w praktyce mają pomagać, zignorowały prośbę mężczyzny.
undefined
05.12.2023
Od ponad roku przebijał opony. Sprawcą okazał się pies
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
We Włoszech w prowincji Isernia od ponad roku poszukiwano sprawcy serii przebić opon. Po długim śledztwie okazało się, że za „zbrodnie” odpowiedzialny jest... pies. Teraz koszty naprawy ponieść musi opiekunka czworonoga, która również zgłosiła szkodę.
undefined
02.12.2023
Pies ugryzł strażnika miejskiego. Opiekunka była pijana
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W Ligocie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jednego ze strażników miejskich ugryzł pies. Opiekunka czworonoga miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę, a psa przewieźli do schroniska.
undefined