25.01.2010

Schronisko do zamknięcia, co z psami?

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

- Swarzędzkie schronisko nie spełnia wymogów - uważa Ireneusz Sobiak,powiatowy lekarz weterynarii w Poznaniu. W związku z tym postanowił, że do końca września placówka ma zostać zamknięta.

fot. Adam Jastrzębowski

Schronisko, o którym mowa, położone jest w centrum podpoznańskiego miasteczka, blisko marketu i zjazdu z drogi krajowej numer 92. Najbliższe domy stoją po drugiej strony ulicy. I ich właśnie dotyczy jedno z głównych zastrzeżeń wobec schroniska. Według przepisów odległość od siedzib ludzkich czy budynków użyteczności publicznej powinna wynosić minimum 150 m. Na schronisko (przebywa w nim około 270 zwierząt) i związany z nim hałas – skarżą się okoliczni mieszkańcy.

Trzy lata temu Sobiak nakazał zaprzestania przyjmowania nowych psów do przytuliska w Swarzędzu. Miało się w nim znajdować nie więcej niż 100 zwierząt. W 2008 i 2009 r. upominał dyrekcję w związku z niezastosowaniem się do tej decyzji. Wreszcie postanowił schronisko zamknąć.

Stefania Kozłowska, prezes poznańskiego TOZ-u (właściciel placówki), nie wyobraża sobie jego zamknięcia. Podkreśla, że od ponad 15 lat wraz ze starostą poznańskim i burmistrzem gminy Kostrzyn stara się o przeniesienie go do miejscowości Skałowo, gdzie Agencja Restrukturyzacji Skarbu Państwa przekazała 5 hektarów ziemi właśnie pod budowę schroniska. Innego rozwiązania niż przetrwanie do czasu jego powstania nie widzi. – Mam podpisaną umowę z dziewięcioma gminami i one nadal przywożą zwierzęta. Co miałoby się stać z tymi psami? Lekarz weterynarii kazał zmniejszyć ich liczbę, ale nie powiedział, jak to zrobić… Co roku odsyłamy 100 psów do niemieckiego schroniska w Cottbus – więcej nie chcą przyjąć. Gmina Swarzędz podpisała umowę ze schroniskiem w Ruścu (100 km dalej). Wożenie tych zwierząt to będzie dla nich męka – mówi Kozłowska.

Co się zatem stanie z psami ze swarzędzkiego schroniska po 30 września? Nie wiadomo. Ireneusz Sobiak uważa, że to problem… Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. – Schronisko to jest placówką komercyjną i ma podpisane komercyjne umowy z gminami. Rozwiązanie problemu przenosin psów lub znalezienia dla nich opieki w innych schroniskach leży w gestii TOZ-u – mówi.

Od decyzji powiatowego lekarza weterynarii TOZ odwołał się do wojewódzkiego lekarza weterynarii. Wyższą instancją jest już tylko sąd administracyjny. (aj)

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się