14.11.2015

Setki igieł wbił jeżozwierz zbyt ciekawskim psom

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Poważne obrażenia odniosły psy Dennisa Mazura z Raven w prowincji Saskatchewan w Kanadzie w bliskim spotkaniu z jeżozwierzem. Rachunek za ich leczenie zupełnie przerósł możliwości właściciela. Na pomoc przyszli niezawodni internauci i Dennis może teraz doglądać psich rekonwalescentów, nie martwiąc się o finanse.

fot. Facebook

Mahalo, Nesta i Solijah – dwie pitbulki i duża suczka mieszaniec – to psy Dennisa Mazura, pracującego jako tzw. street worker (rodzaj pracownika socjalnego) z trudną młodzieżą. Zwierzaki często pomagają swojemu panu w pracy, bo dzięki nim łatwiej przełamać lody i nawiązać rozmowę z dzieciakami. Poza tym Dennis prowadzi małą farmę ekologiczną poza miasteczkiem. I tam właśnie doszło do wypadku z udziałem psów i jeżozwierza.

Biegające po terenie czworonogi znalazły w starej stodole jeżozwierza. Zgodnie z psią naturą otoczyły go i próbowały wąchać, a najaktywniejszy z nich – pitbulka Mahalo – wpadła na fatalny pomysł trącenia tego dziwnego stworzenia głową. Jeżozwierze pokryte są bardzo długimi, sztywnymi igłami, które w wypadku zagrożenia stroszą, zaś w bezpośrednim kontakcie z napastnikiem gubią. Problem w tym, że owa utrata igieł polega na zostawieniu ich w ciele drapieżnika – i tak stało się w przypadku psów z Raven. Ostrożna Solijah wyszła ze spotkania prawie bez szwanku, w jej pysku utkwiło tylko kilka igieł. Nesta została bardziej poszkodowana, setki igieł wbiło się w jej pierś i podbródek.

jezozwierz_2.jpg

Ale w naprawdę złym stanie była Mahalo. Cała jej głowa i szyja zostały pokryte powodującymi dotkliwe rany, trudnymi do usunięcia igłami. Nieszczęsna suczka wyglądała jak gigantyczna poduszka do szpilek!

Dennis czym prędzej zawiózł psy do weterynarza. Solijah i Nesta przeszły ambulatoryjny zabieg i mogły wracać do domu, za to Mahalo czekała poważna operacja pod narkozą. Weterynarze z kliniki poradzili sobie z zabiegiem i suczka zaczęła dochodzić do zdrowia. Problemem był rachunek za leczenie psów, opiewający na ponad osiem tysięcy dolarów! Ich właściciel nie miał takiej kwoty. Rozpaczliwie usiłował pożyczyć pieniądze, biorąc kredyt.

Tymczasem jego kolega, Mike Gerrard, znając sytuację, postanowił uzbierać całą kwotę i zwrócił się do internautów z prośbą o pomoc. Rezultaty zbiórki przeszły wszelkie oczekiwania, w bardzo krótkim czasie społeczność zebrała prawie dwanaście tysięcy na pokrycie kosztów zabiegów i dalszego leczenia poszkodowanych psiaków. Radość Dennisa Mazura nie miała granic. W specjalnym apelu do internautów powiedział: „Najgoręcej dziękuję wszystkim dobrym, dobrym ludziom, którzy nam pomogli. Z całego serca!”. Teraz mężczyzna będzie mógł ze spokojnym sercem poświęcić się pielęgnowaniu swoich pupilek, zwłaszcza Mahalo, która wymaga specjalnej opieki podczas rekonwalescencji. PŁ

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

04.07.2025

Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.

null

undefined

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się