09.07.2014
Skoczył do rzeki, by ratować niewidomego pupila
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Stevie, niewidomy pies w typie jamnika długowłosego z pewnością by utonął, gdyby nie szybka reakcja jego opiekuna Kevina McGarry’ego, który skoczył do rzeki, by ratować tonącego pupila.
Fot. Twitter/Suzy Griffin
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce ubiegłej niedzieli nad rzeką Liffey przepływającą przez Dublin, stolicę Irlandii. Stevie, niewielki czworonóg, spacerował w jej pobliżu ze swoim opiekunem. W pewnej chwili zainteresował go jakiś zapach i podbiegł obwąchać dwie kobiety, które stały na brzegu rzeki. Gdy tak biegał wokół nich, nagle zaczął zsuwać się do wody. Kevin McGarry, jego właściciel, w pierwszej chwili próbował go przywołać, ale ten nie był w stanie wydobyć się z wodnej pułapki.
Wiedząc, że pies nigdy nie pływał i w dodatku jest niewidomy, jego opiekun bez namysłu wskoczył do zimnej rzeki. Udało mu się dopłynąć do Steviego, ale nie był w stanie wydostać się wraz z nim na brzeg, zwłąszcza że sam był nie najlepszym pływakiem. Rzucił więc psa stojącej blisko brzegu osobie, a sam wydostał się z wody dzięki pomocy dwóch kobiet, tych samych, które mimo woli stały się powodem wypadku.
Uratowany Stevie to czworonóg adoptowany przez rodzinę Kevina dwa lata temu przy okazji adopcji jego pełnosprawnego brata Oscara. Kiedy rodzina dowiedziała się, że Oscar ma niewidomego brata, postanowiła wziąć do domu obydwa psy. Od tamtej pory Oscar jest przewodnikiem swojego brata. Do obroży ma przyczepiony dzwoneczek i Stevie podąża wszędzie za jego dźwiękiem. Tym razem chciał być za bardzo samodzielny i o mały włos nie przypłacił tego życiem. Wszystko jednak skończyło się dobrze, zarówno dla psa, jak i jego właściciela. PK
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined