22.07.2005
Słyszące oczami
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
O szkoleniu głuchych psów rozmawiamy z Barrym Eatonem - angielskim szkoleniowcem specjalizującym się w pracy z niesłyszącymi psami
fot. Shutterstock
Jak stałeś się właścicielem Lady – głuchej suczki rasy border collie?
Pewnego dnia razem z żoną pojechaliśmy kibicować znajomym, którzy uczestniczyli ze swoimi psami w próbach pasienia. Akurat mieli miot szczeniąt border collie, wyhodowanych specjalnie do pracy z owcami, ale jedna suczka była głucha. Powiedzieli nam, że chcą ją uśpić – chyba że uda im się znaleźć dla niej dom. Nie mogliśmy pogodzić się z tym, że mała ma zostać uśpiona. Wzięliśmy ją do domu, a o resztę postanowiliśmy martwić się później. Wiedzieliśmy, że nie możemy tej suczki uczyć „normalnymi” metodami. Zacząłem się więc zastanawiać, jak do niej dotrzeć…
Słuchając tego, trudno uwierzyć, że na swojej stronie internetowej radzisz, aby decyzję o wzięciu głuchego psa podejmować, kierując się przede wszystkim rozumem, a nie emocjami…
Byliśmy bardzo zdeterminowani, by wyszkolić Lady. Udało nam się to, mimo problemów, jakie mieliśmy na początku. Jednak nie każdy jest gotowy poświęcić tak wiele dla psa. Kilku moich klientów oddało swoje głuche psy, bo zabrakło im wytrwałości. Dlatego nalegam, by przemyśleć decyzję i jej konsekwencje, a nie tylko rozczulać się nad głuchym szczenięciem.
Czy właśnie dzięki Lady zostałeś zawodowym szkoleniowcem?
Tak, to był jeden z punktów zwrotnych w moim życiu. Najpierw uczyłem się i praktykowałem w klubie szkoleniowym, w końcu porzuciłem pracę inżyniera i zacząłem sam udzielać lekcji.
Od jak dawna szkolisz głuche psy?
Od 1993 roku. W grupach, które szkolę, są psy zarówno słyszące, jak i głuche. Zaczynam pracę ze szczeniakami i stopniowo przeprowadzam je przez kolejne etapy. Od kilku lat jestem niepełnosprawny i coraz mniej psów szkolę osobiście. Dawniej trafiały do mnie dwa głuche psy miesięcznie.
Głuche psy zachowują się inaczej niż słyszące?
Nie zauważyłem, żeby miały inne cechy osobowości. Jeśli głuchy pies jest odpowiednio socjalizowany, szkolony i pielęgnowany, nie powinien różnić się zachowaniem od innych psów.
Na czym polega szkolenie głuchych psów?
Na skupianiu ich uwagi na właścicielu, co jest problemem, jeśli pies nie jest właściwie szkolony. Przede wszystkim trzeba nauczyć psa częstego i samodzielnego oglądania się na właściciela. Jeśli do tego nauczy się go rozumienia i respektowania komendy optycznej przywołania, można mieć nad nim kontrolę na spacerze, nawet gdy biega luzem.
Szkoląc głuche psy, możemy używać tylko komend optycznych – gestów rąk, mimiki twarzy i pozycji ciała. Na nic nie zdadzą się tradycyjne metody polegające na wymuszaniu siłą konkretnej pozycji, na przykład siadu, bo mając ręce na psie, nie możemy mu wydać komendy. Najlepszą metodą szkolenia głuchych psów jest naprowadzanie smakołykiem na żądaną pozycję.
Zamiast dźwięku klikera stosujesz jakieś sygnały optyczne zaznaczające pożądane zachowania?
W 1988 roku, gdy wziąłem Lady, wiedza o pozytywnym szkolenu psów była bardzo ograniczona, dlatego nie używałem żadnych gadżetów. W tej chwili na rynku dostępne są niewielkie latarki na diodę, które zapalają się pod wpływem nacisku. Mają rozmiary karty kredytowej i można używać ich jak klikera – uwarunkować psa na krótki sygnał świetlny. Można też stosować gesty lub mimikę, na przykład uśmiech lub uniesiony do góry kciuk.
Co sądzisz o elektrycznych obrożach wibrujących, których używa się do zdalnej komunikacji z głuchymi psami?
Ponieważ mam doświadczenie w szkoleniu bez takich urządzeń, jestem bardzo ostrożny z zalecaniem ich. Większość właścicieli chce używać takich obroży do sygnalizowania psu komendy „do mnie”. Problem w tym, że tak jak słyszące psy mają „słuch wybiórczy”, gdy są wołane, podobnie głuche psy czasem ignorują sygnał docierający z obroży. Najlepiej nauczyć psa, by czując wibrację, spojrzał na właściciela. Taka obroża ma jednak ograniczony zasięg. Co się stanie, jeśli pies znajdzie się poza zasięgiem jej działania albo wejdzie w niej do wody i system przestanie działać? Nic nie zastąpi dobrego wyszkolenia psa i nauczenia go, żeby nieustannie sprawdzał, gdzie jest i co robi jego właściciel.
WZORZEC SPRZYJA GŁUCHOCIE?
Dalmatyńczyki to rasa o najwyższym wskaźniku głuchych szczeniąt w miotach, sięgającym ponad 25 proc. Wzorzec rasy podkreśla, by czarne plamy nie były zbyt duże – a to właśnie brak pigmentu powoduje głuchotę. Jeśli więc doprowadzi się do zmiany standardu i zezwoli, aby ciemne plamy były większe, mniej będzie przypadków głuchoty.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.
undefined
07.11.2024
Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.
undefined
28.10.2024
"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!
undefined