27.09.2015

Tillie i Phoebe: prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkaniec wyspy Vashon w stanie Waszyngton B.J. Duft urządził w swoim domu duże spotkanie towarzyskie. W czasie przyjęcia zniknęły dwie ukochane suczki gospodarza: seterka Tillie i bassetka Phoebe. Oddaliły się od domu i… tak zaczęła się historia bohaterskiej seterki, która nie opuściła czworonożnej przyjaciółki w potrzebie.

fot. Facebook

Suczka w typie setera Tillie i bassetka Phoebe nie były zbyt zadowolone z gości krążących po domu i ogrodzie podczas przyjęcia zorganizowanego przez ich opiekuna. Skorzystały więc z zamieszania, podczas którego ktoś zostawił otwartą bramę, i niezauważone przez nikogo wymknęły się z posiadłości.

Po jakimś czasie ich właściciel B.J. Duft zorientował się, że psów nigdzie nie ma i od razu rozpoczął poszukiwania. Porozwieszał w okolicy ogłoszenia i szukał swoich pupilek przez media społecznościowe. Przez kilka dni nie było żadnych wiadomości i obawiał się, że być może już nigdy nie zobaczy Tillie i Phoebe.

Tymczasem kilka kilometrów dalej pewien człowiek zauważył przy granicy swojej posesji średniej wielkości rudego psa. Zwierzak zachowywał się dziwnie – podbiegał pod dom, a potem cofał się do lasu, gdzie znikał wśród drzew. O niezwykłych odwiedzinach mężczyzna zawiadomił wolontariuszkę miejscowej organizacji pomagającej zwierzętom, która dotarła do właściciela suczek. Z ubolewaniem przekazała mu wiadomość, że prawdopodobnie odzyska tylko jedną pupilkę, bo drugiej nikt nie widział w pobliżu. Suczki były nierozłączne, wydawało się więc logiczne, że Phoebe przytrafiło się coś złego.

Jednak właścicielowi posiadłości, przy której widywano Tillie nie dawało spokoju, że seterka wciąż wbiega do lasu w jednym miejscu. Gdy suczka pojawiła się kolejny raz, mężczyzna podążył jej śladem. W głębi lasu migało charakterystyczne rudawe futro. Gdy się zbliżył, zobaczył że suczka zagląda do zrujnowanej studzienki kanalizacyjnej. Na jej dnie tkwił przestraszony, wychudzony basset. Była to oczywiście Phoebe. Biedne zwierzę nie było w stanie samo wydostać się z betonowej pułapki. Gdyby nie Tillie, dodająca koleżance otuchy i szukająca pomocy, historia mogłaby się skończyć źle. Jednak tym razem udało się przyjść z pomocą na czas. Zadziwiające, że  trwało to tydzień – i przez cały ten czas seterka nie opuściła przyjaciółki.

B.J. Duft nie posiadał się ze szczęścia. Po przybyciu do domu poczęstował zwierzaki hamburgerami, które nie są składnikiem ich codziennego menu. Jednak, jak stwierdził, należała im się jakaś rekompensata za czas stresu i samotności! Właściciel podejrzewa, że prowodyrką ucieczki była Phoebe, bo Tillie jest bardzo grzeczna i nie opuszcza posesji nawet przy otwartej bramie. Na wszelki wypadek jednak obie dostaną specjalne obroże z nadajnikami GPS, aby można je było łatwo zlokalizować – w razie czego… PŁ

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

21.11.2024

Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.

#CharytatywnaChoinka

undefined

07.11.2024

Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.

null

undefined

28.10.2024

"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!

postaw na łapy, akcja pomocy zwierzętom z terenów powodziowych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się