11.02.2015
Tonącego psa uratował helikopter ratowniczy
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Po gwałtownej burzy w okolicach Burbank w Kalifornii wezbrała rzeka. Przechodnie zauważyli, że jej nurt unosi psa, i wezwali pomoc. Ratownicy ze straży pożarnej stwierdzili, że jedynym sposobem wydobycia zwierzaka stamtąd jest skorzystanie z helikoptera.
Fot. You Tube
Są miejsca na świecie, w których wezwanie helikoptera po to, by ratować psa, nie jest niczym nadzwyczajnym. Należy do nich miasto Burbank położone nad rzeką Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. Kiedy miejscowy oddział straży pożarnej zawiadomiono o tonącym w rzece niewielkim rudawym psie, koordynator akcji wezwał na pomoc helikopter ratowniczy z przeszkoloną załogą. W ciągu kilku minut ratownik podwieszony na linach pod helikopterem wyciągnął psa z rzeki i trzymając go w ramionach, był transportowany dwa kilometry na stały ląd.
Tu zwierzakiem zajęły się odpowiednie służby. Pies był przemoknięty, przemarznięty i przerażony, ale poza tym nic mu się nie stało. Okazało się, że ma obrożę i smycz, jednak bez adresówki. Na razie trafił do lokalnego przytuliska, ale jego pracownicy sądzą, że szybko uda się odnaleźć jego właściciela. Strażak John Terrusa, który wyciągnął psa z rzeki, powiedział: „Każde życie jest cenne i trzeba je ratować. Wiem, że gdzieś tam jest właściciel tego psiaka, który go rozpaczliwie szuka”. Obejrzyjcie akcję ratunkową. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.