03.06.2021

Myśleli, że to porzucony pies. Turyści zabrali ze szlaku wilcze szczenię

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

„Trudno mieć pretensje do ludzi. Nie mieli bladego pojęcia, że to wilczek”. Teraz Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” robi wszystko, aby wilcze szczenię jak najszybciej wróciło do watahy.

wilcze szczenię

fot. Michał Figura –  www.facebook.com/SDNWILK

Turyści na jednym ze szlaków w Beskidach natknęli się na szczenię. Byli pewni, że maluch został porzucony. Postanowili więc zabrać go ze sobą i przekazać w ręce lekarza weterynarii. Przeżyli jednak niemały szok, gdy okazało się, że uratowany przez nich szczeniak wcale nie jest tym, za kogo go mieli. Teraz członkowie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” robią wszystko, by dwutygodniowe wilcze szczenię mogło wrócić do swojej watahy.

Zabrali z lasu wilcze szczenię

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 23 maja. Według relacji turystów pies niósł w pysku szczeniaka, którego w pewnym momencie upuścił w pobliżu nich. Wiadomo już jednak, że nie był to żaden domowy zwierzak.

Pies raczej by się tak nie zachował. Przypuszczamy, że była to wilczyca. Miała pecha, że akurat szła grupa turystów. Trudno mieć pretensje do ludzi. Nie mieli bladego pojęcia, że to wilczek. Maluch wygląda jak szczenię psa w typie owczarka niemieckiego. Chcieli pomóc. To naturalna reakcja wynikająca z wrażliwości – powiedziała Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” (czytamy na turystyka.wp.pl).

Około dwutygodniowy wilczek przebywa obecnie w bielskim ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt.

„Nie zabierajcie zwierząt z lasu”

Jak informuje prezeska Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”, wilczyca prawdopodobnie przestraszyła się psa należącego do jednego z turystów, który biegał po szlaku luzem. W sytuacjach zagrożenia wilki przenoszą swoje młode. Zwykle jednak dzieje się to późnym wieczorem. Stąd też wniosek, że zaistniała sytuacja musiała być dla wilczycy niezwykle stresująca i napięta, zwłaszcza gdy po drodze napotkała liczną gromadę turystów. Chociaż wystraszona wadera upuściła szczenię, to odkryte tropy wskazują na to, że próbowała po nie wrócić.

Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” robi wszystko, by odnaleźć rodzinę malucha. Przyrodnicy apelują również, by nie zabierać szczeniąt z lasu, ponieważ ich opiekunowie najprawdopodobniej znajdują się niedaleko. Ukrywają się oni jednak w obawie przed przypadkowymi turystami.

Aktualnie w Beskidach żyją trzy watahy. To grupa rodzinna pod Romanką, druga jest w Worku Rajczańskim, a trzecia w rejonie Rycerzowej – informuje Sabina Nowak.

Co zrobić, gdy spotkasz wilcze szczenię?

Pamiętaj – w Polsce wilki są objęte ścisłą ochroną. Dowiedz się zatem, co zrobić, kiedy znajdziesz wilczka, a w pobliżu nie widać jego rodziny.

Jeśli ktokolwiek spotka w lesie młodziutkiego wilczka lub rysia bez opieki, nie dotykajcie go, nie dawajcie jedzenia ani nie zabierajcie ze sobą. Zróbcie kilka zdjęć, ustalcie lokalizację GPS i wyślijcie do nas MMSa. Oddzwonimy i doradzimy, jak się zachować. Nasz numer to 606 110 046 – apeluje Sabina Nowak.

Aby wilczek jak najszybciej trafił do swojej watahy, Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” apeluje do wszystkich turystów, którzy 23 maja byli obecni na szlaku i widzieli całe zajście. Wszelkie informacje, które pomogą w ustaleniu miejsca pobytu wilczycy, można przekazać mailowo: sabina.nowak@polskiwilk.org.pl bądź telefonicznie: 606 110 046.

źródła: turystyka.wp.pl, beskidzka24.pl|  zdjęcie główne: Michał Figura – www.facebook.com/SDNWILK

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

17.03.2025

Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.

Mity o adopcji psa ze schroniska

undefined

04.02.2025

Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Martwy pies w śmietniku

undefined

31.01.2025

30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.

30latek udusił psa Wałbrzych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się