22.09.2015
Uratowani z wąskiej studni
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czterolatek z miasteczka Lincoln County w Stanach Zjednoczonych próbował uratować ukochanego psa uwięzionego w starej studni. W efekcie sam wpadł do pułapki i dopiero po trzygodzinnej akcji policji, straży pożarnej i grupy ochotników dwaj przyjaciele znaleźli się na powierzchni.
fot. Facebook
Czteroletni Gabe Allbritton z Linconl County w stanie Mississippi zamartwiał się zaginięciem swojego pieska Odiego. Wciąż się dopytywał, gdzie jest jego czworonożny towarzysz zabaw. Rodzina przeszukała teren posesji, opublikowała ogłoszenia, jednak po ich pupilu nie było śladu.
Trzeciego dnia po zaginięciu psa bawiący się na podwórku pod okiem babci chłopczyk nagle zniknął. Starsza pani wpadła w panikę. Na szczęście szybko usłyszała wołanie dziecka, dobiegające jakby spod ziemi. Okazało się, że na terenie posesji znajdowała się całkiem zarośnięta zielskiem studnia, tak stara, że rodzina nie miała pojęcia o jej istnieniu. Gabe, biegając po terenie, usłyszał skomlenie psa z jej wnętrza. Rezolutny malec postanowił czym prędzej wyciągnąć stamtąd Odiego, jednak poślizgnął się i wpadł do środka, dzieląc los psiaka.
Studnia miała ponad siedem metrów głębokości, natomiast jej średnica była nietypowo mała – nieco ponad pół metra. Dlatego nie było mowy, żeby któryś z wezwanych na miejsce ratowników opuścił się do jej wnętrza po linie. Strażacy opuścili do środka linę i namawiali dziecko, żeby obwiązało się nią w pasie, ale zawiązanie skomplikowanych węzłów okazało się ponad siły – bardzo małego przecież – chłopczyka. Ostatecznie udało się zamontować coś w rodzaju małej ławeczki i na niej wyciągnąć Gabe’a. Chwilę później strażacy wyciągnęli z pułapki Odiego, łapiąc go na zaimprowizowane lasso.
Obu zaginionym nic się nie stało, chłopczyk nie był nawet za bardzo przestraszony, zwłaszcza że od strażaków dostał w nagrodę za odwagę dużą pizzę i możliwość przejechania się strażackim wozem. Odie był wygłodniały i skołtuniony, ale – nakarmiony i wyczesany – bardzo szybko doszedł do siebie i znów szaleje na podwórku ze swoim małym panem. Studnię pułapkę czym prędzej zasypano. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.