05.04.2013
Uratowany pitbul
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Nie miał dzieciństwa, mieszkał na ulicy, jego rasa często nie budzi sympatii – do pitbula Troya uśmiechnęło się w końcu szczęście i znalazł dom.
fot. YouTube
Troy od dawna mieszkał na ulicy, błąkał się m.in. w pobliżu szkoły, cierpiał na poważną infekcję, która powodowała, że puchł i bolało go całe ciało. Gdy nie mógł się już poruszać, ukrył się w krzakach. Leti Rodriguez przynosiła psu jedzenie przez kilka tygodni, ale gdy usiłowała się do niego zbliżyć, Troy uciekał. Zajęła się nim organizacja Hope for Paws. Lekarz weterynarii podejrzewał, że Troy może mieć raka. Trzeba było czekać trzy dni na wyniki badań. Na szczęście okazały się negatywne. Kilka dni pielęgnacji, opieki weterynaryjnej i okazywania miłości naprawdę mu pomogły. Zachowywał się tak, jakby odzyskał dzieciństwo, którego nigdy nie miał.
Miesiąc po tym, jak został adoptowany, Troy odwiedził swoją zastępczą mamę Erikę Johnson. To był już zupełnie inny radośnie machający ogonem pies. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined