14.02.2008

Wszystko na swoim miejscu

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Niektóre wady przyczyniające się do bezpłodności zagrażają też zdrowiu psa - należy do nich między innymi wnętrostwo

border collie na kanapie

fot. Shutterstock

Jądra rozwijają się u psa już w życiu płodowym. Znajdują się w pobliżu nerek i połączone są więzadłem z moszną. Gdy szczeniak przychodzi na świat i zaczyna rosnąć, ściągające się więzadło powoduje ich zstępowanie poprzez kanał pachwinowy do moszny (zwykle dzieje się to w ciągu 10 dni po porodzie). Jeszcze przez dwa miesiące mogą się przemieszczać w obie strony, ale później kanał pachwinowy zaczyna zarastać, co następuje ostatecznie, gdy pies ma pół roku.
U niektórych czworonogów zstępowanie jąder zostaje zaburzone. W wypadku szczeniaka trudno to jednak stwierdzić jednoznacznie podczas badania, bo pod wpływem stresu może nastąpić chwilowe wciągnięcie jądra z powrotem do jamy brzusznej.
Uwarunkowaną genetycznie wadę polegającą na nieprzemieszczeniu się jednego lub obu jąder do moszny nazywa się wnętrostwem. Występuje ona często u pudli miniaturowych, pomeranianów, yorkshire terrierów, jamników miniaturowych, chihuahua, maltańczyków, pekińczyków i buldogów angielskich.
Zwykle dochodzi do zatrzymania jądra w jamie brzusznej w okolicy wewnętrznego kanału pachwinowego. Na skutek panującej tam zbyt wysokiej temperatury rozwija się ono nieprawidłowo. Często jest znacznie mniejsze i bardzo miękkie. Kiedy indziej tkwi pod skórą w okolicy zewnętrznego pierścienia pachwinowego i wtedy jest mocno powiększone, zniekształcone, lecz niebolesne. Może się też umiejscowić pod skórą brzucha lub w przyśrodkowej części uda.
Niezstąpione i przemieszczone jądra nie tylko powodują niepłodność, lecz także stanowią zagrożenie dla czworonogów, bo u starszych osobników ulegają procesom nowotworowym – dzieje się to kilkanaście razy częściej niż w wypadku jąder normalnych. Co więcej, połowa tych zmian ma charakter złośliwy. Dlatego też w przypadku wnętrostwa jądra trzeba usuwać operacyjnie.

Inne przyczyny bezpłodności
Wśród innych wad wrodzonych będących powodem bezpłodności u psów spotykamy się z anorchizmem, czyli brakiem jąder lub monorchizmem – brakiem jednego jądra. Występują też wrodzone wodniaki, które są wynikiem gromadzenia się płynu surowiczego między osłonkami jąder. Wadą wrodzoną są także dysgenezje jąder, tzn. zaburzenia w prawidłowej produkcji plemników. Przyczyną bezpłodności mogą być również pomniejszenie i zanik jąder, które zwykle jest rezultatem przebytych zapaleń.
Inny powód bezpłodności to wady wrodzone prącia, np. stulejka, czyli zbyt wąski otwór napletka uniemożliwiający prawidłową ejakulację, lub wierzchniactwo albo spodziectwo, charakteryzujące się nieprawidłowym położeniem ujścia cewki moczowej. Na bezpłodność wpływają też wady wrodzone i nabyte dróg wyprowadzających nasienie, a także schorzenia gruczołu krokowego oraz zakażenia drobnoustrojami typu brucella, chlamydia, mycoplasma.
Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

04.02.2025

Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Martwy pies w śmietniku

undefined

31.01.2025

30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.

30latek udusił psa Wałbrzych

undefined

21.01.2025

Ksiądz zaatakował psa podczas kolędy – bulwersujące nagranie i oświadczenie kurii

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do skandalicznego zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu w woj. warmińsko-mazurskim. Ksiądz odwiedzający parafian w ramach wizyty duszpasterskiej zaatakował psa, który szczekał zza ogrodzenia posesji. Nagranie z monitoringu szybko trafiło do sieci, wywołując ogromne oburzenie.

ksiądz zaatakował psa podczas kolędy

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się