27.05.2012
Zarażamy psy ziewaniem?
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko człowiek ziewa, jego najlepszy przyjaciel też to robi. Co wywołuje to zachowanie, wykazały badania przeprowadzone przez dr Karine Silvę z uniwersytetu w Porto.
fot. Thinkstock
Na temat ziewania powstało wiele teorii. Przypuszczano, że ziewamy po to, by dostarczyć naszemu organizmowi więcej tlenu, by pobudzić mózg do działania lub by go ochłodzić. Malcolm Gladwell w książce „Punkt przełomowy” zwraca uwagę, że ziewanie jest zaraźliwe – ziewamy nie tylko widząc, że ktoś ziewa, lecz również słysząc ziewanie, a nawet czytając o nim. I tylko małe dzieci nie są na takie zarażenie podatne. Niedawno przeprowadzone badania na ludziach i małpach naczelnych wskazują, że ziewanie może być zachowaniem społecznym, wymagającym umiejętności odbierania emocji drugiego osobnika.
Dr Karine Silva i jej zespół postanowili zbadać, czy podobnie jest u psów. W eksperymencie wzięło udział 29 czworonogów. Każdemu puszczano nagrania odgłosów ziewania osób obcych i właściciela. Okazało się, że 12 psów ziewało w trakcie badania, z czego osiem robiło to tylko wtedy, gdy słyszały odgłosy ziewania ludzi. Przy czym odgłos ziewania właściciela wywoływał dużo więcej ziewnięć u psów niż ziewanie obcej osoby.
Naukowcy już wcześniej zauważyli, że u psów ziewanie może być również reakcją na stres, ale jest wtedy bardziej intensywne i połączone z innymi objawami niepokoju. W związku z tym zadbano o to, aby psy w trakcie badania czuły się komfortowo. Wszystkie testy przeprowadzano w pomieszczeniach, w których przebywały na co dzień i w obecności znanej im osoby (ale nie właściciela, którego ziewanie nagrano).
Dr Silva zamierza prowadzić dalsze badania w celu ostatecznego potwierdzenia, czy zdolność do zarażania się psów od ludzi ziewaniem wynika z ich empatii wobec swoich właścicieli. MU
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.