21.06.2014
Zaryzykował własne życie, by ratować psa
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Na trasie szybkiego ruchu w stanie Montana w Stanach Zjednoczonych samochód potrącił bezdomnego psa i odjechał. Znajdujący się w pobliżu Aaron Schneider, ryzykując własne życie, pokonał trzy pasy ruchu, aby dotrzeć do rannego zwierzęcia i uchronić je przed śmiercią.
undefined
Wybawcą około pięcioletniego psa w typie beagle’a okazał się weteran wojny w Iraku. Aaron Schneider, kiedy zobaczył, że potrącony pies krwawi i przeraźliwie skomli, nie zważając na pędzące samochody, przedostał się do niego przez trzy pasy ruchu. Mocno poturbowany pies cierpiał i nie pozwalał się do siebie zbliżyć, a o wzięciu go na ręce w ogóle nie było mowy.
Jego wybawca zadzwonił więc pod telefon alarmowy 911 i poprosił o fachową pomoc. Blisko trzy godziny czekał w deszczu, ale nikt nie nadjeżdżał. Postanowił więc poprosić kolegę, aby przyjechał swoim pickupem na miejsce wypadku. Trzy godziny spędzone z rannym zwierzęciem pozwoliły Aaronowi zdobyć jego zaufanie. Dzięki temu mógł przenieść czworonoga na prowizoryczne nosze, które zmontował, a następnie do samochodu.
Aaron i jego kolega zawieźli psa do najbliższej lecznicy dla zwierząt, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy i nadano imię Buster. Jednak z powodu połamanych żeber, uszkodzonej tchawicy i krwotoku wewnętrznego wymagał przetransportowania do specjalistycznego szpitala dla zwierząt. Buster będzie żył, ale jak powiedzieli opiekujący się nim lekarze, gdyby nie zainteresowanie i pomoc Aarona Schneidera z pewnością byłby już za Tęczowym Mostem. Aaron postanowił adoptować Bustera, jak tylko ten będzie mógł opuścić szpital. PK
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.