19.08.2018
Każdy właściciel psa jest odpowiedzialny? To mit!
Z życia weterynarza
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Większość z nas, biorąc pod swój dach psa, zdaje sobie sprawę z obowiązków, jakie się z tym wiążą. A co w przypadku, gdy właściciel nieodpowiedzialnie bierze psa?
fot. Shutterstock
Mnogość psich tragedii jest przerażająca. Był taki tydzień w przychodni, gdzie pracuję, że codziennie pojawiał się jakiś pies z wypadku. Kilka z nich miało pecha. To tylko uświadamia, że nie każdy właściciel psa jest odpowiedzialny.
Jednego skusił kot po drugiej stronie ulicy. Pacjent ten miał bliskie spotkanie z samochodem. Yorka pogryzł pies nieodpowiedzialnej sąsiadki. Beagle uciekł z posesji i wpadł pod koła samochodu. Wszystkie te psy miały szczęście w nieszczęściu. Najpierw niedopilnowane przez właścicieli, potem jednak odpowiedzialnie zaopiekowane i doprowadzone do pełnego wyleczenia.
A jeśli właściciel jest nieuchwytny albo nie chce leczyć psa?
Nie dalej jak miesiąc temu koleżanka, z którą studiowałam weterynarię, ale która teraz nie zajmuje się leczeniem, spytała mnie, jak często psy wypadają przez okna. To, że kotom się to zdarza, wie każdy. Stąd siatki w oknach kociarzy.
Odpowiedziałam wtedy z dużym przekonaniem, że jeszcze NIGDY mi się to nie zdarzyło! I co? Ostatnio trafiła do mnie suczka, która wyskoczyła przez okno drugiego piętra w bloku! Jak to możliwe? Ano była dramatycznie wręcz niedopilnowana. Co się tam wydarzyło, nie jest dla mnie do końca jasne, ale ważny jest finał. Cierpienie zwierzaka.
Niedługo przed tym wydarzeniem koleżanka przyjmowała psa, którego nasz klient znalazł na poboczu drogi. Nikt nie wie, co się stało. Była to młoda suczka z powiększonymi gruczołami mlekowymi, co mogło sugerować, że była w ciąży albo niedawno urodziła. Pan, który ją znalazł, podejrzewał potrącenie przez traktor, było to bowiem pośród pól. Nie wiem jednak, czy traktor albo inny kombajn nie zabiłby jej na miejscu.
Obrażenia były dość poważne. Doszło do uszkodzenia oka – częściowego wypadnięcia gałki ocznej z oczodołu. Zdarza się to u psów z płytkimi oczodołami i dużymi oczami, np. pekińczyków. Przy silnym uderzeniu oko może całkowicie wypaść! Moja współpracownica po zbadaniu pieska podejrzewała raczej wyrzucenie jej z samochodu…
Kolejnym pacjentem był kundelek, który prawdopodobnie został potrącony przez samochód. Trafił w stanie przerażającym. Pół pyska miał zdarte do kości. Ktoś musiał go potrącić i zostawić tam, gdzie był. Przyniosła go pani, której los psa nie był obojętny. Zajęła się nim i jego leczeniem!
Gdy właściciel psa jest nieodpowiedzialny...
Wszystkie te psy nie miały właścicieli albo właściciele zrzekli się praw i obowiązków w stosunku do nich. Czasem tak jest lepiej dla pacjenta. Pierwszy z nich trafił do mnie, drugiego i trzeciego wziął pod opiekę znalazca. Wyłożył pieniądze na leczenie i zapewnił kochający dom.
Przykładów takich zdarzeń jest wiele. Ja sama przejęłam w pracy już 3 zwierzaki od właścicieli, którzy nie mogli lub nie chcieli się nimi zajmować albo leczyć. Co dzieje się z całą resztą? Tego niestety nie wiem, ale nie jest tajemnicą, że schroniska są wiecznie przepełnione, a w lasach pełno jest porzuconych zwierząt.
Ludzie, co się z nami dzieje?
Polecane przez redakcję
Reklama
Lekarz weterynarii z województwa mazowieckiego. Specjalnie dla portalu Psy.pl opisuje nietypowe przypadki i interesujące historie ze swojej codziennej pracy.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
22.04.2023
Kiedy szczeniak może wyjść na spacer? O tych rzeczach nie miałeś pojęcia!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wiosna i lato to czas, kiedy wiele osób decyduje się na nowego członka rodziny. Dłużej jesteśmy w domach, mamy więcej czasu. Poza tym suki najczęściej mają cieczki wiosną i jesienią, zatem siłą rzeczy szczeniaki pojawiają właśnie przed wakacjami.
undefined
28.03.2023
George – pies, który wydostał się z piekła. „Psa w tak fatalnym stanie nigdy nie widziałam”
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Choć zmieniają się prawo i stosunek do zwierząt, to jednak nie wszędzie zmiany postępują tak samo szybko. Co jakiś czas oglądamy przypadki skrajnych zaniedbań psów i kotów. Jednym z nich jest sprawa George’a.
undefined
20.05.2022
Dlaczego nie warto wyważać otwartych drzwi, czyli skąd się wzięły normy żywienia dla psów i kotów
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Do tej pory mnie zastanawia, kto tak zawalił w powyższym przypadku edukację na studiach weterynaryjnych – bo pierwszy zbiór danych, na podstawie których ustalono normy żywienia dla psów i kotów, zostały wydane przeszło pół wieku temu. No ale cóż, nie wszyscy może mieli szansę o tym usłyszeć…
Dr n.wet. Sybilla Berwid-Wójtowicz, spec. żywienia klinicznego
undefined