Dlaczego małe psy są agresywne wobec dużych psów?

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Jak się okazuje, to małe psy są częściej agresywne niż te duże. Zwłaszcza wobec swoich większych kolegów. Dlaczego?

małe psy są agresywne wobec dużych

fot. Shutterstock

Dlaczego większość małych psów rzuca wyzwanie swoim większym kolegom? Skąd się bierze u nich taka zadziorność? Jak się okazuje, w większości przypadków małe psy są agresywne z winy opiekuna. Wielu ludzi śmieszy rozwrzeszczany malec, a więc bagatelizują problem. Nie traktują poważnie groźnej postawy swojego minipsa. To błąd. Agresja małych psów w stosunku do tych większych nie jest powodem do żartów. Co więcej,  może mieć poważne konsekwencje.

Syndrom małego psa

Warczenie, gryzienie, nadmierne szczekanie, skakanie na opiekuna czy gości, niesłuchanie poleceń lub natarczywe szukanie uwagi – wszelkie niepożądane zachowania wykazywane przez małe psy nazwano tzw. syndromem małego psa. Mówiąc wprost, niewielkich rozmiarów pupil postanawia rządzić otoczeniem. I to zarówno w swoim domu, jak i poza nim.

Niestety większość opiekunów małych psów akceptuje tego typu zachowania u pupili. Co więcej, nie wyznaczają oni żadnych granic i nie ustalają zasad. Usprawiedliwiają czworonożnego podopiecznego mówiąc, że w przeciwieństwie do dużego psa ich niewielkich rozmiarów czworonóg nie zrobi nikomu krzywdy. Niektórzy opiekunowie nawet wyśmiewają tego typu zachowania u małego pieska bądź żartobliwie mówią, że „przecież musi dodać sobie odwagi, np. warcząc”.

„Wcale nie jestem taki mały!”

Małe psy zdają sobie sprawę ze swoich niewielkich rozmiarów. Niekiedy jednak opiekunowie mogą przyczynić się u pupili do zaburzonego postrzegania przez nich swojego wyglądu. Jak? Poprzez noszenie pieska na rękach albo w torebce, zwłaszcza gdy robią to bardzo często.

W ten sposób budują w zwierzęciu sztuczne poczucie bezpieczeństwa. Piesek patrzący na wszystko i wszystkich „z góry” myśli w końcu, że jest większych rozmiarów, niż jest w rzeczywistości. Gdy znajdzie się na ziemi, nie wie, co się stało. Ponadto mały pies, który jest trzymany przez opiekuna, będzie bardziej pewny swojego zachowania, ponieważ wie, że w razie potrzeby właściciel zainterweniuje, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Samo trzymanie na rękach przez opiekuna stanowi dla pieska potwierdzenie, że robi dobrze i że opiekun jego szczekanie czy wyrywanie się akceptuje.

Wyuczone zachowanie

Powiedzmy to sobie wprost: większość dużych psów nie widzi zagrożenia w małym piesku. Nawet gdy jest on niezwykle zadziorny. Bardzo często można zaobserwować sytuacje, w których warczący i szczekający niewielkich rozmiarów czworonóg jest po prostu ignorowany przez większego pobratymca. Wówczas mały pies, który w swoim mniemaniu wygląda na groźnego niczym postawny rottweiler uważa, że w tym całym starciu zwyciężył – wszak wielkopies odszedł, nie podejmując rękawicy… Z każdego kolejnego tego typu spotkania malec wyciąga wniosek, że ma przewagę nad większym psem. Dlatego tak chętnie pokaże swoją „wyższość” podczas następnego starcia z dużym kolegą.

Małe psy są agresywne, bo nie są szkolone

Mały, średni czy duży – nieważne, jaki rozmiar ma pies, każdy z nich potrzebuje szkolenia. Niewielkich rozmiarów czworonogi niestety przez swój wygląd bardzo często traktowane są jak urocze pluszaki, którym na wszystko się pozwala. Większość opiekunów toleruje agresję u małych psów. Zapominają oni wówczas o najważniejszym – pies to pies i żaden nie jest „samowychowującym się” zwierzakiem, nawet ten małych rozmiarów. Każdy psiak potrzebuje szkolenia, ćwiczeń, socjalizacji, aktywności i nauki podstawowych zasad życia w społeczeństwie.

Czy to na pewno agresja?

Na koniec zastanówmy się jeszcze, czy sposób, w jaki zachowują się małe pieski, to na pewno objaw agresji. Z pewnością tak to może wyglądać, gdy obserwuje się z boku yorka atakującego owczarka. W rzeczywistości jednak takie zachowania prawie zawsze podszyte są lękiem. Malec szczeka na dużego psa, jednocześnie się wycofując, bo tak naprawdę chce go tylko od siebie odsunąć i zwiększyć dystans na bezpieczną odległość. Takiemu psu trzeba zapewnić wsparcie i przepracować problem, bo to, co robi, świadczy o tym, że przeżywa ogromny stres. Jeśli sami nie potrafimy psu pomóc, zwróćmy się do behawiorysty.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Psie zwyczaje przy… kupie! Które są normalne, a które mogą niepokoić?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Kręcenie się w kółko przed zrobieniem kupy, długie szukanie odpowiedniego miejsca… Psie zwyczaje bywają dziwne! Czy którymś powinniśmy się martwić?

psie zwyczaje przy kupie

undefined

31.12.2023

5 rzeczy, które możesz zrobić jeszcze dziś, by pomóc psu w Sylwestra

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

To już dzisiaj! Pies i Sylwester – brzmi jak koszmar? Często tym właśnie jest… Jednak nawet jeśli dopiero teraz zastanawiasz się, jak pomóc psu przetrwać ten trudny wieczór – biegniemy z pomocą!

pies i sylwester co robić

undefined

26.12.2023

Posłanie dla psa. Jakie i dlaczego będzie najlepsze? Wyjaśnia zoofizjoterapeutka

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Któż z nas nie lubi spać? Nasze psy lubią spać jeszcze bardziej i spędzają w objęciach Morfeusza od 12 do 14 godzin na dobę. Tak naprawdę nie jest to zresztą kwestia upodobań, osobowości czy – tym bardziej – lenistwa, a potrzeb organizmu.

posłanie dla psa

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się