01.08.2019
Dlaczego pies pije wodę z toalety?
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czy twój pies pije wodę z toalety zamiast z pięknej miski, którą mu kupiłeś? Czy to możliwe, aby woda z łazienki smakowała mu bardziej?
fot. Shutterstock
Czy zdarzyło ci się wejść do łazienki i przyłapać swojego pupila, kiedy to w najlepsze raczył się wodą z muszli klozetowej? Zastanawiasz się, co też takiego skłania czworonoga do gaszenia pragnienia z innego źródła niż miska z wodą? Dlaczego pies pije wodę z toalety?
Pies pije wodę z toalety…
… bo ma ku temu kilka powodów. Dla nas woda z toalety jest, powiedzmy to szczerze, obrzydliwa i pełna zarazków. Dla psów jest ona jednak odświeżająca. W ciągu dnia kilka razy spłukujesz wodę w toalecie. To z kolei ją natlenia, a porcelanowa muszla klozetowa idealnie chłodzi ciecz. Zatem wybór między wodą o pokojowej temperaturze, która znajduje się w psiej misce, a schłodzoną w toalecie wydaje się niezwykle prosty. Ponadto psy nie bardzo rozumieją, po co ludzie korzystają z toalety. A nawet, gdyby jednak zdawały sobie z tego sprawę, to i tak nie przestałyby pić z muszli klozetowej. Woda z toalety jest dla nich bowiem bardziej atrakcyjna niż ta stojąca w misce.
Z dotychczasowych badań wynika, że jeśli regularnie nie czyścisz misek swojego pupila, to woda toaletowa, która jest wymieniana po każdym spłukaniu, ma mniejszą liczbę bakterii.
Pierwotne instynkty
Pies pije wodę z toalety, ponieważ odgłos spłukiwanej wody budzi pierwotny instynkt twojego pupila. Nakazuje on mu, aby na wolności szukał bieżącej wody. W naturalnym otoczeniu płynący strumień jest, według psa, lepszym wyborem niż ta stojąca, która jest bardziej narażona na wszelkie zanieczyszczenia.
A zarazki i środki czystości?
Prawda jest taka, że bardziej od bakterii znajdujących się w muszli klozetowej powinny martwić cię środki czystości, których używasz. Zawierają one bowiem silne substancje chemiczne, które mogą być szkodliwe dla zwierząt i stanowią większe ryzyko niż sama woda w toalecie.
Po użyciu chemikaliów pilnuj, aby twój pupil przez jakiś czas trzymał się z dala od łazienki. Wielu specjalistów radzi, aby po wyczyszczeniu toalety detergentami ograniczyć psu dostęp do toalety na kilka godzin bądź spłukań. Wszystko po to, by uniknąć oparzeń jamy ustnej i przełyku.
Czy zatem należy pozwalać psu na picie wody z toalety? Oczywiście lepiej byłoby, aby zwierzę nawadniało się z miski, a nie z muszli klozetowej – nawet, jeśli utrzymujesz ją w nienagannej czystości.
Jak powstrzymać psa od picia wody z toalety?
Najprostszą metodą jest pilnowanie, aby deska sedesowa była zawsze zamknięta. Innym sposobem na zniechęcenie czworonoga do nawadniania się z muszli klozetowej jest dokładnie czyszczenie psiej miski i w ciągu dnia wielokrotne napełnianie jej świeżą, chłodną wodą. Stojąca woda w misce jest bowiem pożywką dla bakterii, dlatego psy chętniej wybierają tę w toalecie. Ponadto zrezygnuj z plastikowego naczynia na rzecz ceramicznego bądź wykonanego ze stali nierdzewnej.
Możesz też spróbować zniechęcić psa do picia wody z toalety za pomocą fontanny. Woda, która jest w ruchu, zwykle jest dla psa atrakcyjniejsza. Pamiętaj, by nie tylko woda w fontannie zawsze była świeża. Regularnie czyść też poidełko i wymieniaj filtry.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
25.01.2024
Psie zwyczaje przy… kupie! Które są normalne, a które mogą niepokoić?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Kręcenie się w kółko przed zrobieniem kupy, długie szukanie odpowiedniego miejsca… Psie zwyczaje bywają dziwne! Czy którymś powinniśmy się martwić?
undefined
31.12.2023
5 rzeczy, które możesz zrobić jeszcze dziś, by pomóc psu w Sylwestra
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
To już dzisiaj! Pies i Sylwester – brzmi jak koszmar? Często tym właśnie jest… Jednak nawet jeśli dopiero teraz zastanawiasz się, jak pomóc psu przetrwać ten trudny wieczór – biegniemy z pomocą!
undefined
26.12.2023
Posłanie dla psa. Jakie i dlaczego będzie najlepsze? Wyjaśnia zoofizjoterapeutka
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Któż z nas nie lubi spać? Nasze psy lubią spać jeszcze bardziej i spędzają w objęciach Morfeusza od 12 do 14 godzin na dobę. Tak naprawdę nie jest to zresztą kwestia upodobań, osobowości czy – tym bardziej – lenistwa, a potrzeb organizmu.
undefined