Odpowiednio zaplanowane sesje szkoleniowe z psem to klucz do uzyskania szybkich efektów! Jednak nie każdy początkujący psiarz wie, ile powinny one trwać i jak rozplanować je w ciągu dnia. Co zrobić, by nasz psiak uczył się szybko i na długo zapamiętywał nowe komendy?
Czym są sesje szkoleniowe?
Każdy, kto wybierze się do trenera lub behawiorysty usłyszy, że praca z czworonogiem powinna być rozłożona na kilka sesji. Nic dziwnego – powtarzanie przez godzinę jednej komendy może znudzić i zmęczyć nawet najbardziej zmotywowanego zwierzaka! Monotonne, długie treningi sprawią, że psiak nie tylko straci zainteresowanie współpracą z człowiekiem. Nabędzie także przekonania, że szkolenie to trudna praca, która uniemożliwia korzystanie ze spaceru i radosną zabawę. A przecież każdy wie, że zwierzaki uczą się najlepiej wtedy, gdy trening sprawia im przede wszystkim przyjemność. Jak powinno wyglądać szkolenie z psem? Oto kilka najważniejszych zasad!
1. Sesje szkoleniowe muszą być krótkie
Pojedyncza sesja nie powinna trwać dłużej niż 15 minut. W przypadku psów, które łatwo się rozpraszają lub szczeniąt, czas ten powinien być jeszcze krótszy. Jeśli wasz trening będzie trwał zbyt długo, psiak zacznie się nudzić i szukać sobie ciekawszego zajęcia. Zmuszanie go wtedy krzykiem lub karami do dalszej współpracy zupełnie mija się z celem…
2. Sesje szkoleniowe muszą mieć cel
Przed rozpoczęciem każdej sesji zastanów się, na jakiej komendzie chciałbyś się skupić. Wymaganie od psa kilku nowych zadań naraz i zmienianie co chwilę wymagań sprawi, że czworonóg pogubi się i zacznie popełniać błędy. W ciągu dnia możesz oczywiście trenować kilka nowych zachowań, jednak w ciągu jednej sesji staraj się skupić tylko na jednej nowej umiejętności. Co jakiś czas możesz natomiast prosić psa o wykonanie polecenia, które doskonale już zna – szczególnie jeśli zwierzak nie radzi sobie z nauką nowego zadania. Wydanie psu prostej, doskonale mu znanej komendy poprawi wam obydwojgu nastrój i zwiększy motywację czworonoga.
3. Sesje szkoleniowe nie mogą być za trudne
Zaczynając naukę nowej komendy, wprowadzaj ją najpierw w mało rozpraszającym środowisku. Nie ucz psa przywołania w parku pełnym kuszących zapachów i biegających psów. Nie wymagaj też, by na komendę od razu rezygnował ze znalezionej pod krzakiem szynki. Pierwsze sesje dotyczące nowego zachowania zaplanuj w spokojnym miejscu – w domu czy w ogrodzie. Gdy psiak opanuje je już doskonale w takim środowisku, możesz przenieść się w trochę trudniejsze miejsce.
4. Sesje szkoleniowe kończ sukcesem
Każdy trening powinien zakończyć się sukcesem zwierzaka. Jest to jeden z powodów, dla których pojedyncze sesje nie powinny być zbyt długie – zmęczony i popełniający błędy czworonóg może doprowadzić cię do frustracji sprawiając, że na koniec obydwoje się zestresujecie i stracicie całą frajdę ze współpracy. Dobrym zakończeniem szkolenia będzie moment, w którym nagradzasz psiaka za poprawne wykonanie polecenia. Jeśli twój zwierzak ma duże problemy z daną komendą, wydaj mu na koniec kilka najprostszych komend. Dzięki temu będziesz miał okazję nagrodzić psiaka i skończyć trening w miłej atmosferze.
Nie zastępuj spaceru szkoleniem!
Pamiętaj – każdy pies potrzebuje radosnych, beztroskich spacerów, na których będzie mógł swobodnie węszyć i eksplorować otoczenie. Ograniczając mu taką możliwość na rzecz szkolenia sprawisz tylko, że czworonóg będzie się rozpraszał i próbował zaspokoić swoje naturalne potrzeby, zamiast skupiać się na zadaniach. Dlatego jeśli planujesz sesje treningowe podczas spacerów, pozwól mu najpierw przespacerować się i załatwić swoje psie sprawy. Po każdej sesji nie wracaj też od razu do domu – daj psiakowi czas na wyciszenie się!
