22.07.2013
Beagle uratowane z laboratorium! Zobacz, jak wyglądał ich pierwszy kontakt ze światem
Paulina Król
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Po raz pierwszy od chwili przyjścia na świat siedem czteroletnich beagle’i wyszło na wolność i poczuło trawę pod łapami. Organizacja Beagle Freedom Project uratowała je z mieszczącego się pod Waszyngtonem laboratorium, gdzie służyły jako króliki doświadczalne.
fot. Shutterstock
Misją organizacji Beagle Freedom Project, założonej w grudniu 2010 roku, jest ratowanie psów rasy beagle, które są najczęściej używane do badań laboratoryjnych ze względu na charakter i łatwość przystosowywania się do życia w klatkach. Choć żyjemy w XXI wieku, nadal testuje się na nich lekarstwa, kosmetyki i środki czystości. Kilka dni temu beagle zostały uratowane z laboratorium. Sześć psów i jedna suczka, które spędziły w laboratoryjnych klatkach cztery lata, dzięki organizacji mogło stanąć na trawie i pooddychać świeżym powietrzem.
Beagle uratowane z laboratorium
Półtora roku temu jedno z laboratoriów w Hiszpanii postanowiło zakończyć testy na zwierzętach i 40 beagle’i miało zostać poddanych eutanazji. W akcję ich ratowania włączył się wtedy Beagle Freedom Project i wszystkie zwierzęta zostały sprowadzone do Stanów Zjednoczonych.
Był wśród nich Ebbie, beagle, który spędził w laboratorium pięć lat. Był wychudzony, nie chciał jeść ani pić, nie mógł chodzić, a jego ciało pokrywały guzy. Rezygnacja widoczna w jego smutnych oczach łamała serce każdemu, kto miał z nim kontakt. Weterynarze byli bezradni. Ebbie trafił pod opiekę prowadzącej dom tymczasowy Cindy, która dzięki swojej miłości i cierpliwości dokonała cudu.
„Każde uratowane zwierzę jest warte swojej ceny”
Przełom w zachowaniu psa nastąpił, kiedy w domu pojawiły się osierocone szczeniaki rasy pitbul. Zrezygnowany Ebbie i niezdarne szczeniaki nawzajem dodawały sobie sił. Krok po kroku Ebbie uczył się prawdziwego, psiego życia. Dzisiaj Ebbie, zaadoptowany przez Cindy, biega, bawi się i lgnie do ludzi, oczekując pieszczot. Ma też dziewczynę. Jest nią 14-letnia suczka Buttercup. Choć jest głucha, niedowidzi ima chore stawy, to dla Ebbiego jest najmilszą towarzyszką, z którą spędza większość czasu.
Odzyskiwanie beagle’i z laboratoriów jest kosztowne ale, jak mówią członkowie organizacji Beagle Freedom Project, każde uratowane zwierzę jest warte swojej ceny.
Była redaktor naczelna portali PSY.PL i KOTY.PL. Szczęśliwa opiekunka dwóch wyżłów włoskich – Antosi i Pinokia – oraz papugi Karola.
Zobacz powiązane artykuły
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
17.06.2025
"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.
undefined