Ten sędzia wie, jak karać osoby znęcające się nad zwierzętami!

Aleksandra Prochocka

Aleksandra Prochocka

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Osoby znęcające się nad zwierzętami mieszkające w Ohio mogą spodziewać się kary, która nie pozwoli im powtórzyć swoich czynów!

osoby znęcające się nad zwierzętami

Fot. ABC News

Znęcanie się nad zwierzętami to przestępstwo, któremu polskie prawo wciąż nie poświęca należytej uwagi. Kary za niewłaściwe traktowanie domowych pupili bywają wręcz symboliczne. Inaczej wygląda to w innych krajach świata. Sędzia z Ohio w Stanach Zjednoczonych wymyślił oryginalny sposób, jak karać osoby znęcające się nad zwierzętami. Dzięki jego wyrokom oprawcy czworonogów mogą na własnej skórze sprawdzić, jak czuło się zwierzę, które skrzywdzili!

Wrażliwy sędzia z Ohio

Sędzia Michael Cicconetti z Ohio to prawdziwy miłośnik psów. Jego sympatia dla czworonogów zaczęła się od Hermana – mieszańca w typie jamnika, który towarzyszył mu w dzieciństwie. Teraz Michael jest opiekunem dziesięcioletniego berneńczyka o imieniu Kasey. Jego miłość do zwierząt widoczna jest także na sali sądowej. Swoimi kreatywnymi wyrokami Michael chce ukarać osoby znęcające się nad zwierzętami tak, by już na zawsze zapamiętały tę lekcję.

Oko za oko

Oczywiście prawo nie pozwala mu wydawać okrutnych wyroków. Jednak pomysłowy sędzia ma sposób, by oprawcy czworonogów dotkliwie odczuli wymierzoną im karę. Jego niecodzienne wyroki dały mu już popularność i tłumy internetowych fanów! Jakie to kary? Dla przykładu, kobietę trzymającą psa w strasznym brudzie Michael Cicconetti skazał na dzień siedzenia w śmieciach.

Chcę, byś udała się na miejskie wysypisko śmieci. Znajdź tam najobrzydliwsze, najbardziej śmierdzące miejsce, jakie tylko istnieje. Usiądź tam i siedź przez osiem godzin, rozmyślając, jak czuł się twój pies, żyjąc w takim smrodzie. Jeśli zwymiotujesz – trudno, zdarza się! – brzmiał wyrok sędziego.

W przypadku kobiety, która porzuciła w lesie 35 kociąt, sędzia wydał wyrok nakazujący jej spędzenie samotnie nocy w środku lasu. Kobieta została odwieziona na najdalszą stację kolei i pozostawiona bez żadnej opieki. Otoczona była dźwiękami wyjących kojotów i nie miała pewności, czy ktoś ją rano odnajdzie. Dodatkowo spędziła odpowiedni czas w więzieniu i musiała zapłacić grzywnę.

Osoby znęcające się nad zwierzętami dotkliwie odczują karę

Sędzia Michael Cicconetti wygłasza swoje kreatywne pomysły na sali sądowej od 1995 roku. Mówi, że pierwotnie nie miał takiego planu. Jednak ilość osób, które popełniały wciąż podobne przestępstwa, skłoniła go do przemyśleń, że dotychczasowe wyroki nie były wystarczająco skuteczne. Doszedł do wniosku, że zwykły pobyt w więzieniu to dla niektórych za mało, a osoby znęcające się nad zwierzętami powinny czuć się zawstydzone tym, co zrobiły. Chciałby także, by osoby, które znęcają się nad zwierzętami, podlegały obowiązkowej rejestracji i ocenie psychologa.

osoby znęcające się nad zwierzętami

Pomysłowy sędzia wydaje wyroki także w innych sprawach, nie tylko tych dotyczących zwierząt. Mężczyźnie, który nazwał policjanta świnią, kazał stać na skrzyżowaniu w towarzystwie prawdziwej świni i trzymać kartkę z napisem „to nie jest oficer policji”. Natomiast kobiecie, która uciekła z taksówki bez płacenia, kazał przejść na piechotę prawie 50 km i trzymać nadajnik GPS, by możliwe było monitorowanie jej kary.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Aleksandra Prochocka
Aleksandra Prochocka

Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się